Welcome to the Polish Psychedelic Trance Portal

05.05.2007 - uridium - hypnotic trancemission 5


Kto: Uridium
Miejsce: IQ Club, Poznań
Data: 05.05.2007

Do Poznania zawitałem w drodze powrotnej z Gdańska do Katowic. Akurat tak się złożyło, że 5 maja miał odbyć się impreza Hypnotic Trancemission w IQ Clubie, więc powiedziałem sobie "dlaczego nie?" Moje pozytywne nastawienie do tej imprezy było dodatkowo spotęgowane tym, że zadebiutować na niej miał Psychotrop ze swoim materiałem. Jak powiedziałem, tak zrobiłem i przed 23:00 pojawiłem się w stolicy Wielkopolski. Poznańska starówka o tej porze kwitnie życiem i w wielu klubach odbywają się imprezy, więc po cichu liczyłem, że i klub IQ wypełni się w dość przyzwoitej liczbie.

Gdy pojawiłem się w klubie grał już Tracer, a na parkiecie bawiło się 5-6 osób. Troszkę mało, ale pomyślałem sobie, że "młoda godzina" i że się to pewnie zmieni. Progresywne dźwięki setu Tracera szybko wygnały mnie na parkiet i szkoda, że wspomniany DJ musiał już ustąpić miejsca kolejnym w kolejce, bowiem naprawdę podobało mi się to jak grał. Po nim za deckami stanął Embrion, do którego później dołączył Lunatix i wspólnymi siłami podgrzewali publikę, której w szczytowych fragmentach na parkiecie było może 30. Impreza Hypnotic Trancemission 5 była także imprezą urodzinową Lunatixa, dlatego też w secie wspólnie z Embrionem umieścił dość soczyste kawałki. Można powiedzieć, że przy nagraniach takich producentów jak Skazi czy Eskimo na parkiecie był szał! Jak widać, dobry kawałek Skaziego w secie potrafi nieźle namieszać (pozdrowienia dla wiecznych malkontentów). O godzinie 1:45 przyszła pora na Psychotropa, którego poznałem na Moondalli w 2005 roku, do tej pory jednak nie słyszałem żadnego jego nagrania. Cóż mogę powiedzieć po około 45 minutowym występie? Jest dobrze, a nawet bardzo. Dużo melodii, połączenie Goa i nagrań rodem z Nano Records dobrze prorokuje na przyszłość. Można powiedzieć, że na naszej scenie mamy kolejnego producenta z zadatkami na przyszłość. Trudno mi mówić cokolwiek o technicznej stronie nagrań, bo aż tak się na tym nie znam, jednak muzyczny styl Psychotropa bardzo mi odpowiada i cały czas podczas tego krótkiego live actu dobrze się bawiłem, podobnie jak reszta osób znajdujących się w klubie. Po Psychotropie zagrał Mikey, który w swym secie umieścił progresywne nagrania. Wydaje mi się, że podczas tego setu coś było nie tak z nastawieniami nagłośnienia, bowiem dźwięki brzmiały tak jakby się zlewały, przez co nagranie "Rit It Up" Ticona brzmiało bardzo dziwnie. Szkoda też, że po godzinie 3:00 większość osób opuściła klub, przez co parkiet świecił pustkami. Nieciekawy to widok, tym bardziej, że klub jest bardzo przyjemny, a osoby które w nim się pojawiły bardzo sympatyczne. Dlatego poznaniacy przybywajcie do IQ Clubu, bo ekipa Uridium robi tam naprawdę bardzo dobre imprezy. Jedyny minus klubu jest taki, że za napój 0,2 litra zapłacimy 4 zł i dodatkowo jest on przelewany z butelek litrowych, przez co nie zawsze jest odpowiednio nagazowany - no, ale może to jest takie moje marudzenie.

Kiedy ponownie zjawię się w Poznaniu na imprezach ekipy Uridium tego nie wiem. Wiem jednak, że z ręką na sercu mogę te imprezy polecić, bo są naprawdę dobre.

Styropian