no widzisz, ja bardzo lubie peculiara i te dwa uwazam za jedne z najlepszych na plycie
a co do
Electit - sluchalem dzis i no coz, jest bardzo, bardzo dobra momentami wrecz niesamowita- duzo przestrzeni, poglosow i kosmicznych brzmien.
Takie fullony lubimy!
po pierwszych 2 odsluchach najbardziej spodobal mi sie numer 'Psykosis LSD'. Dosyc zabawne, bo jednoczesnie zawiera irytujacy moment- w srodku przy breakdownie niepotrzebne windowanie glownego motywu kilka oktaw do gory- spokojnie mogloby tego nie byc...chociaz to taki typowo imprezowy chwyt. Ale i tak jest niesamowity!
Hypnocoustics 'into the light' jak dla mnie nie przebilo, glownie za nieco wieksza monotonie tematu. takze oczko nizej.
Ale jest naprawde naprawde dobrze. Na pewno nie zniknie z mojego mp3/HDD w najblizszym czasie.
Dobrze, ze w 2015 takie plyty jeszcze wychodza. Chociaz na bibach i tak pewnie bedzie grana jakas prosta chujnia typu 1200mics bo ludzie juz sa tak odzwyczajeni od czegokolwiek bardziej wielowarstwowego, ze nawet bardziej skomplikowany fullon ich odpycha (nie wierze, ze dozylem takich czasow hehe) - a przynajmniej tu, gdzie mieszkam czesto jest grane w kolko to samo. Nawet niekiedy te same numery na imprezach sie powtarzaja, jakby nie bylo czego puszczac hehe.
gdyby nie to + kilka wlasnie takich typowych sezonowych chwytow, ktore sa zbyt 'pod publiczke' IMO (ale tak sie teraz czesto 'robi muzyke' wiec no coz...) bylaby maksymalna ocena.
a tak 'zaledwie'
9/10.
Koniecznie zapoznajcie sie z tym albumem.
ps. i zgadzam sie, ze jako calosc prezentuje soba kapitalna podroz. jedna z plyt roku!
Ps2. na miejscu drugim przepiekny 'Electit vs DJ Yann - Missing' - tworzacy nierozerwalna pare z poprzednim numerem.
Ps3. A na 3cim- numer pierwszy.