Post
autor: Halluciluna » 13 gru 2016, 07:31
Czytam sobie parę stron wcześniej i...
Co jak co, ale twierdzenie, że na imprezach współcześnie nikt już nie gra starego goa, to jest przesada.
Jest dużo polskich DJ'ów grających stare goa właśnie. Dzida, Kuczer, Proxima Centauri itp. Do tego właściwie na każdy polski festiwal są zapraszani artyści z zagranicy tworzący i grający oldschool goa właśnie. Przykłady z tego roku. Na Dharmie był Shakta. Na Goej Dupie Blue Planet Corporation. Źródło to festiwal, na którym grają głównie goa. Na każdym openie w sobotę i niedzielę za dnia grają goa, więc każdy miłośnik tego podgatunku znajdzie coś dla swoich uszu!
Nie chodzicie na imprezy i nikt was przez to nie dyskryminuje, ok, ale po prostu trochę nie orientujecie się, co się teraz gra, a czego nie gra.
Wbrew pozorom wielu DJ'ów ma podobne zapatrywania - powrót do korzeni, klasyków. Tak naprawdę większość imprez jest teraz tak zaplanowanych, żeby uczestnik miał okazję do usłyszenia całego przekroju przez muzykę psychodeliczną. Od goa starego i nowego, poprzez progresy, full ony, 'zenonki', foresty, darki, aż do psycorów/hajteków.
Chyba, że na imprezach klubowych czasem goa braknie, ale na festiwalach trzydniowych jeszcze w życiu się z tym nie spotkałam! A jeżdżę sporo i regularnie.
Psychedelia Always In My Heart