Ozora 2012 byla szczegolna.. nie ma co tu gadac.. mozliwe ze ostatnia edycja. kilka wiec slow ode mnie..
Dilerzy: nie przeszkadzali mi.. obnoszenie sie z kartkami i tabliczkami reklamujacymi rozne nielegalne substancje skutkowalo moim usmiechem i mysla ze te ozorianskie realia sa kurde z kosmosu wrecz.. akceptowalem ich. narodzilismy sie w czasach gdzie od malego indoktrynowano nas ze dragi sa zle.. ja swoje nastawienie wobec dragow zmienilem. niech beda dilerzy, niech sprzedaja swoj staf temu kto chce ten staf nabyc ale niech sie potem nie dziwia ze robiac to w tak jawny sposob moga potem miec ewentualne problemy w kraju w ktorym suma sumarum dragi legalne nie sa. nie do konca tez rozumiem wypowiedzi ze "dobrze sie stalo" ze zgarneli dilerow i ze cos tam sie przez to oczyscilo.. buahaha.. tak tak, jak sie psytrance oczysci z dragow to nie bedzie juz psytrance a minimal click pozbawiony duszy i psychodelii..
rowniez i ze mna w tym roku byly osoby ktore po raz pierwszy w zyciu mialy okazje byc na takiej imprezie z takim rozmachem i z tak nieskrywana dostepnoscia dragow sprzedawanych przez madmaxowych hipisow z izraela.. i co? byli zachwyceni i rowniez oniesmieleni skala zjawiska.. mowia ze za rok jada na pierdyliard procent.
narkotyki [z alkohole[niestety] lacznie] sa czescia tego swiata, czescia tej kultury.
Policja: szok! mielismy akurat jechac do simontornyi do bankomatu gdy nagle na campingu zobaczylem 2 policjantow. pomyslalem ze moze cos sie wydarzylo takiego ze interwencja tych 2 funkcjonariuszy byla faktycznie niezbedna.. jadac dalej camperem zobaczylismy cale zastepy policjantow.. do groma i troche kabaryn policyjnych, furgonow, aut itd.. zostalismy zatrzymani. kolana nieco sie zatrzesly bo w pasach posiadalismy rozne smakolyki.. skonczylo sie na wylegitymowaniu nas po czym z wielka ulga wyjechalismy stamtad.. pol sukcesu bo trzeba bylo jeszcze tam wrocic... zadzialalismy wiec wedle poradnika "jak schowac aby nie znalesc" i tym sposobem w miare spokojnie wrocilismy na teren imprezy przebijajac sie przez hordy policjantow. jestem w stanie uwierzyc ze bylo ich lacznie na terenie calego festa 500 bo 100-200 widzielismy wyjezdzajac, lekko. postanowilismy na spokojnie poczekac wiec na naszym miejscu campingowym az sie sciemni i dalej ruszyc w tany. jednak uczycie osaczenia, niepewnosci gdzies tam z w nas siedzialo. teraz czytajac ze zwineli izraelczykow z dragami bronia[!!!] az mnie trzesie.. moze jeszcze w zyciu wiele rzeczy musze sie nauczyc ale na psytrance fescie bron noszona przez hipisow? w glowach sie popierdolilo. mam nadzieje ze taki policyjny rajd mial miejsce ostatni raz i zastanawiam sie czy bedzie kolejna edycja ozory a jak tak to ile osob zrezygnuje z wyjazdu na nia.
Muzyka: jak juz nie raz podkreslalem lubie nocne granie a czilaut omijam lukiem
tak tez bylo w tym roku. nie zawiodlem sie.. jedynym szokiem muzycznym i nieporozumieniem jakie dane bylo mi uswiadczyc to live act czegos o nazwie darkside[??] toz to kurwa nie jest ani psytrance ani muzyka tylko 190bpm mlocka dla chorych badz narkoli porobionych czyms czego jeszcze nie dane bylo mi na oczy widziec. poza tym wszystko rewelka. Ajja przepieknie, Beardy fantastycznie, Atriohm przewybornie [pozdrawiam Sinse i Age
],noce wiec przetanczone a dnie wyodpoczywane. muzyka na plus.. na naglosnienie wcale ale to wcale nie narzekalem.. dla mnie gralo naprawde fantastycznie i selektywnie.. zwlaszcza podczas live atriohma ktory swoim poziomem masteringu i doboru dzwiekow zdawal sie deklasowac wszystkich innych.. az sie kurde wszystko zewsza wylewalo. jeszcze raz - rewelacja.. zostalem wyświechtany pierwszorzednie
Ludzie: psysutra - slowo daje ze antaris to ozorze moze conajwyzej buta wyczyscic. nie byles to nie wiesz.. ktos tam ci mowil ze sped? hmm.. no jasne ze sped, tyle psychodeliczny. a jak ciebie przeraza liczba 20tys osob i przez sam pryzmat liczebnosci transowych zajawiencow zaczynasz widziec w tym cos zlego to juz chyba twoj problem. to byla moja piata edycja [nie wykluczam 6tej
, o ile..] i ze szzcerym sercem moge ci sutek powiedziec ze prawa oceny nie ma ten kto tam nie byl. a gdybys byl to usral bys sie krysztalami z zachwytu.
fantastyczni ludzie wszedzie.. dane bylo nam campingowac z australijczykami, francuzkami, niemacmi austriakami, wegrami itd.. misz masz narodowosciowy no do uswiadczenia w takiej skali nigdzie indziej [moze boom]. na mainie istny zwierzyniec. szal szal i jeszcze raz szal.. na zadnej ozorze wczesniej tak nie socjalizowalem sie na mainie jak w tym roku.
Wystroj: Chillout bylem moze z 2 razy przechodza z miejsca A do B ale wystroj wewnatrz jak i na zewnatrz zjawiskowy.. niesamowicie to wygladalo.. ziolono w srodku na zewnatrz raz slaczki jakies raz twarze.. najladniejszy chill jaki do tej pory widzielm na ozorze. main stage zas pierwszego dnia ssal.. wszystkie swiatelka graly na pol gwizdka, albo 1/3 swiatelek grala na pelen gwizdek.. wiele rzeczy nie pozawieszanych.. i z dnia na dzien coraz lepiej to zaczelo wygladac aby w piatkowa noc zniszczyc mnie i rozpierwiastkowac na kwarki swoim pieknem.. lasery i sposob ich umiejscowienia i uzycia zasluguje wg mnie na 11 pkt w skali od 0 do 10. bylem zakochany w tym co widze. to trzeba bylo zobaczyc na wlasne oczy.. ani zdjecia ani filmiki ani ksiazka na 1000 stron nie odda tego uroku chwili.
Ceny: naprawde niektorzy zaczeli przeginac z cenami swoich artykulow.. rok temu gyros byl np za 3 euro teraz juz za 4 .. za rok jak bedzie kolejna edycja pewnie bedzie 5 euro a bilet wejsciowy konsekwentnie drozszy o kolejne 10 euro.. to mi sie nie spodobalo.. podobnie jak wywindowane ceny niektorych produktow u "tych zlych" dilerow. bylo 10 euro za cos teraz nagle 15 za to samo.. dziwna bania.. dilerzy a zwlaszcza izraelczycy starali sie kosic siano w jak najwiekszych ilosciach i bylo po nich widac te chciwosc, pogon za kasa, brak ducha.
Sumujac: zaronwo ja jak i reszta osob ktore ze man pojechaly a byly pierwszy raz jestesmy mega zadowoleni z wyjazdu.. byly pewne plusy i pewne minusy z ktorych nagorszym to ten wjazd policji ale dalismy rade mimo wszelkich niedociagniec przepieknie sie wybawic.
nie wiem jak bedzie w nastepnym roku z kolejna edycja lub z policja na niej ale poki co polecam kazdemu ozore ze szczerym sercem.. a jak komus nie podobaja sie oferty ozoro dilerow to niech z nich nie korzysta.. proste.
PS. sorry za brak ladu i skladu w tym poscie ale pisze na zywo co akurat przychodzi mi do glowy
Pozdrawiam wszystkich
