Free Tibet

[Kurwik]

Trendy nie trendy, ilu z forumowiczow tak naprawde medytuje, aktywnie uczestniczy w jakichs-tam akcjach czy czyms? hehe... jeden, dwoje... troje?

Ja na przykład. W buddyźmie i "takich tam" o wiele dłużej niż w tej muzyce, aktywnie.

[marion]

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 59472.html

Czechy: Prezydent Klaus nie pojedzie na olimpiadę w Pekinie

[marion]

Nie zamierzam brać udziału w ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Pekinie - powiedział "Dziennikowi" premier Donald Tusk. Jest pierwszym szefem europejskiego rządu, który złożył tak zdecydowaną deklarację po aktach przemocy, jakich dopuszcza się rząd chiński w Tybecie.


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 60105.html

[Pixel]

Nie zamierzam brać udziału w ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Pekinie - powiedział "Dziennikowi" premier Donald Tusk. Jest pierwszym szefem europejskiego rządu, który złożył tak zdecydowaną deklarację po aktach przemocy, jakich dopuszcza się rząd chiński w Tybecie.


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 60105.html

a wiec jednak warto bylo wysylac te "nicniedające" maile

jesli sie nie myle to prezydent Francji powiedzial ze niewyklucza bojkotu olimpiady.

[Comanche]

A czy nikt się nie zastanawia, że takie spięcia mogą spowodować jakiś międzynarodowy, albo nawet globalny konflikt? Oby nie zbrojny, bo z Chinami może nie być za ciekawie pod tym względem, zwłaszcza jeśli chodzi broń masowej zagłady. Tutaj akurat wskazana by była ostrożność, co do ingerowania przez różne państwa, w ostry sposób, w sprawę Chin. Choć oczywiście temat poważny, to należałoby zastanowić się nad ewentualnymi niebezpiecznymi skutkami dla reszty państw, w związku z podejmowanymi działaniami. Czasem kolejne naciski mogą wywołać bardzo niebezpieczne konsekwencje reakcji Chin, w których dzieją się dość dziwne rzeczy. Więc niech politycy, zwłaszcza średnio mocnych militarnie krajów, stuknął się w głowę. Trzeba działać, ale z głową lub czasem jednak zaniechać ryzykownych lub wręcz niebezpiecznych posunięć, bo za Tybet, mogą później zapłacić miliony innych ludzi. Z tym nie ma żartów.

[Tribo oulus]

no dobrze Comanche - zgadzam się z Tobą ...ale co proponujesz w takim razie ?
Politykę ustępstw , znaną tak dobrze nam chociażby z lat 1937-1939 - co zakończyło się totalną porażką .....
Fakt przedstawiony przez CIebie , o potędze Chin w sensie militarnym - jest tyle nie bezpieczny co nie sprawdzony. Owszem, należy się z tym liczyć - ale też należy się liczyć z tym, że zapędy militarne nie muszą być prowokowane aby były efektywne .
Wiem ze to jest paskudnie trudny problem ....

[4m]

"Wolny Tybet" - hasło dla naiwnych. http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=10742

[war]

Comanche mądrze prawisz, jednakże na przykład my jako polska nie mamy sie co Chin obawiać, jedyny ewentualny kierunek agresji to moim zdaniem rosyjski dlaeki wschód - miliony kilometrów kwadratowych pustkowia z jednej strony i miliard zółtych scisnietych jak sledzie w beczce z drugiiej - to musi kiedys wybuchnac neizla jatką. Z drugiej stropny nie przesadzal bym z tą bronią masowej zagłady - atomówki ma się zeby nimi straszyc a nie zrzucac je na przeciwnika, chociaz w sumie kto wie.....


Co do samej olimpiady to Doniu moglby sie tam jednak wybrac - bojkot porzez premiera raczej nam nie pomoze, tybetowi nie zwroci wolnosci, aco gorsza spaprze nam stosunki z chinami, na co Polski chyba nie stac...

[Pixel]

Bycie biernym przyniesie jeszcze gorsze skutki w przyszlosci niz ew. stawianie sie. Polska i tak jest dla Chin nie ważna. Jestesmy dla nich plebsem. Zrzucenie bomby atomowej skonczylo by sie szybko 3 wojna swiatowa i kazdy o tym wie. Cholernie nieekonomiczne posuniecie to by bylo

[marion]

Polacy nie oczekują bojkotu Igrzysk, ale nie chcą milczeć

http://wiadomosci.onet.pl/1724353,11,po ... ,item.html

[marion]

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 95693.html

zgasili

[Pixel]

"O 13:30 znicz olimpijski został na chwilę zgaszony z powodów technicznych - poinformowała francuska policja"
Ciekawe jakich

[marion]

http://www.gazetawyborcza.pl/1,75480,5134837.html



kolejny przyklad

[meryphillia]

Sranie w banie.
Pacyfiści i inni geje mogą sobie bojkotować...
I tak wszystko sprowadza się do poniższego rysunku...

[Pixel]

Sranie w banie.
Pacyfiści i inni geje

Swietny tekst. Brawo!
Wiem ze dla niektorych pacyfisci to frajerzy (bo w koncu trza sie napierdalac zeby byc wporzo i kul), ale takie teksty mozesz pisac sobie na innych forach.

[dragon]

Pixel:
ten gościu słynie z takich tekstów. I chyba zdaję sobie sprawę, że pasuje do innego forum.

[Wujek Jurgen]

sami poprawni politycznie...może i mery pasuje do innego forum ale wszysycy do obrazka pasujecie jednakowo

[meryphillia]

Sranie w banie.
Pacyfiści i inni geje

Swietny tekst. Brawo!
Wiem ze dla niektorych pacyfisci to frajerzy (bo w koncu trza sie napierdalac zeby byc wporzo i kul), ale takie teksty mozesz pisac sobie na innych forach.

Wiem, że jest to kontrowersyjne.
W końcu cały ten "bojkot" jest też podawany w taki sposób, by przyciągnąć masy ludzi, którzy nie mają bladego pojęcia o sytuacji w Chinach i Tybecie, a podczas debat i internetowych napinek wyrastają na specjalistów sytuacji politycznej świata.

Na dobra sprawę całe te anarchistyczno-pacyfistyczne bydło, zawsze szczekające podczas szczytów G8, bojkotów i podobnych imprez, to właśnie ludzie pokroju "trzeba się napierdalać (i protestować przeciwko "imperializmowi") żeby być wporzo i kul", a którzy są tam jedynie po to by drzeć papę i "być kul", bo sami nie wiedzą co miało by być lepsze od "imperializmu".
Częstokroć to po prostu ludzie o ograniczonych poglądach, którzy potrafią jedynie protestować, ale sami nie potrafią podać wizji i reguł "lepszego świata", a jedynie wizję "by nie było niczego".

Problem z "bojkotem" jest taki (i chyba każdy posiadający zwoje mózgowe musi to przyznać), że oburzenie Chinami nastąpiło w przededniu samej imprezy, gdy na prawdę nie można nic już z tym zrobić.
Czemu te same siły, które teraz tak próbują ukazać rangę problemu na linii Tybet-Chiny, nie zareagowały równie mocno w momencie gdy padła propozycja olimpiady w Chinach?
Przecież nie od dziś do jasnej cholery, wiadomo jak funcjonują "prawa człowieka" w Chinach?!

Cały ten "bojkot" nie ma w ogóle na celu utrudnienia sportowej rywalizacji, wolnej od polityki, jaką reprezentuje sobą Olimpiada.
To tylko i wyłącznie działanie jakiejś "grupy interesów", która po tym "bojkocie" spodziewa się zwiększenia wpływów, dochodów czy cholera wie czego.

Dlatego napisałem "sranie w banie".
Bojkotować sobie możemy, ale i tak nic to nie da.
Natomiast "pacyfiści i geje" miało być prześmiewczo, no ale zapomniałem ująć w cudzysłów, by ktoś pojął znaczenie tych słów, choć podejrzewam, że i tak nikt by nie zaczaił...

[Pixel]

Mery: mi o samych pacyfistow chodzilo, nie o ten bojkot.

Wujek: a zebys wiedzial ze nie mam teraz na sobie nic z "made in china", no moze skarpetki, ale te sa "no name" tak wiec pewnie z chin
No i nie mam takiego brzuchala

[Pixel]

Częstokroć to po prostu ludzie o ograniczonych poglądach, którzy potrafią jedynie protestować, ale sami nie potrafią podać wizji i reguł "lepszego świata", a jedynie wizję "by nie było niczego".

Kononowicz??