Temat dotyczy wywołujących odmienne steny świadomości środków używanych od wieków w najróżniejszych kulturach na całym globie.
Proponuję wklejać interesujące linki, wrzucać własne trip reporty i zadawać nurtujące pytania właśnie w tym miejscu, aby nie mnożyć niepotrzebnie tematów.
filmik o entheogenach:
cz. 1 i kolejne http://www.youtube.com/watch?v=XzziVtLK ... annel_page
Neurosoup - ciekawy kanał na youtube:
http://www.youtube.com/user/NeuroSoup
forum o ayahuasce i nie tylko:
http://forums.ayahuasca.com/phpbb/
projekt filmowy o DMT:
http://www.thespiritmolecule.com/media.html
Entheogens
- spirit molecule
- Posty: 6
- Rejestracja: 06 maja 2009, 18:27 [phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
- Oliwia
- Telepateam / Syndromm
- Posty: 841
- Rejestracja: 08 mar 2005, 13:17
- Lokalizacja: Południowy Wschód Góry Lasy [phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
Re: Entheogens
Witaj Spirit molecule, widze, ze to twój pierwszy post i od razu przechodzisz do sedna sprawy i poniekąd słusznie, forum jest tematycznie mocno powiązane z tym o czym piszesz i wielu ludzi tutaj również, o ile nie większośc. Pewnie ten temat będzie się długo przewijał w różnych wątkach dotąd az się zadomowi i będzie czymś normalnym
Jednak nauczona doświadczeniem wiem, ze także tutaj nie brak zaślepienia i ignorancji i nie chciałabym podcinac ci skrzydeł jednak odsyłam do lektury wątków:
jeden z lepszych: http://www.psytrance.pl/forum2/viewtopic.php?f=5&t=1034
http://www.psytrance.pl/forum2/viewtopic.php?f=5&t=558
http://www.psytrance.pl/forum2/viewtopi ... &sk=t&sd=a
ostatnio poruszany: http://www.psytrance.pl/forum2/viewtopi ... &start=140
Wklejam, zebys się zorientował w panujących nastrojach.
A i tak uważam, że kropla drąży skałę i entheogeny są nierozłączne z muzyką psychedelic tylko niektórzy jeszcze tego nie ogarniają
Generalnie jestem za tym, zeby temat się rozwijał dla ludzi, których on interesuje bez wchodzenia po raz n-ty w dyskusje o psychodelikach z ich przeciwnikami bo te nie mają sensu a wymiana linków czy doświadczeń dla zainteresowanych owszem ma
Linki bardzo ciekawe.
Pozdrawiam
Jednak nauczona doświadczeniem wiem, ze także tutaj nie brak zaślepienia i ignorancji i nie chciałabym podcinac ci skrzydeł jednak odsyłam do lektury wątków:
jeden z lepszych: http://www.psytrance.pl/forum2/viewtopic.php?f=5&t=1034
http://www.psytrance.pl/forum2/viewtopic.php?f=5&t=558
http://www.psytrance.pl/forum2/viewtopi ... &sk=t&sd=a
ostatnio poruszany: http://www.psytrance.pl/forum2/viewtopi ... &start=140
Wklejam, zebys się zorientował w panujących nastrojach.
A i tak uważam, że kropla drąży skałę i entheogeny są nierozłączne z muzyką psychedelic tylko niektórzy jeszcze tego nie ogarniają
Generalnie jestem za tym, zeby temat się rozwijał dla ludzi, których on interesuje bez wchodzenia po raz n-ty w dyskusje o psychodelikach z ich przeciwnikami bo te nie mają sensu a wymiana linków czy doświadczeń dla zainteresowanych owszem ma
Linki bardzo ciekawe.
Pozdrawiam
The truth can not be said...
gg 5343579
gg 5343579
- *JetMan*
- Psytrance.pl
- Posty: 4045
- Rejestracja: 30 mar 2003, 10:13
- Lokalizacja: Dublin, IE
- Kontaktowanie:
Re: Entheogens
To i ja sie dorzuce:
http://amp23.livejournal.com/1713352.html
czyli bardzo interesujacy film w rocznice smierci odkrywcy LSD [czy tez moze raczej- LSD odkrylo jego ] Alberta H. Polecam wszystkim kojarzacym ten specyfik ze zblazowana kultura hipisow i substancja niszczaca DNA [zieew]
Poza tym [troche nizej na stronie] juz mniej powazna wypowiedz niejakiego Joe Rogana nt DMT.
http://amp23.livejournal.com/1713352.html
czyli bardzo interesujacy film w rocznice smierci odkrywcy LSD [czy tez moze raczej- LSD odkrylo jego ] Alberta H. Polecam wszystkim kojarzacym ten specyfik ze zblazowana kultura hipisow i substancja niszczaca DNA [zieew]
Poza tym [troche nizej na stronie] juz mniej powazna wypowiedz niejakiego Joe Rogana nt DMT.
--
*J3t_Man*
"With a watch you know what time it is,
with two watches you are never sure"
*J3t_Man*
"With a watch you know what time it is,
with two watches you are never sure"
Re: Entheogens
Prowadzacy "Fear Factor" otwarcie okreslal siebie zwolennikiem tego systemu W jednym ze swoich przekazow wideo swego czasu oddawal za darmo komore deprywacji sensorycznej*JetMan* pisze:
Poza tym [troche nizej na stronie] juz mniej powazna wypowiedz niejakiego Joe Rogana nt DMT.
PS. A wlasnie: czy ktos wie czy w Polsce sa jakies osrodki wynajmujace czas w takich komorach?
- Pomi
- Respected User
- Posty: 104
- Rejestracja: 21 paź 2005, 01:53
- Lokalizacja: z blokÓ [phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
Re: Entheogens
"Mowiac o qlturze islamskiej, warto w tym miejscu przyblizyc pewna historie, traktujaca o tzw. korporacji Hasshashinow, w ktorej uzycie konopii odgrywalo dosyc istotna role, przy czym, przedstawienie tej historii, tak jak to mialo miejsce wczesniej, ma na celu, nie tyle ukazanie rzeczywistych wlasciwosci narkotyku, ile kontekstu, w jakim byl on uzywany. 'W 765 roku - jak pisze S. Benetowa - powstala wsrod mahometan potezna korporacja polityczna Izmaelitow, ktora w dwa wieki pozniej utworzyla w Egipcie kalifat Fatimidow. Wodzem jej byl w XI wieku legendarny szejk Hasan ben Sabak z Rabei Teheranu, ktory w roku 1081 zgromadzil dookola siebie bezwzglednie mu poslusznych i oddanych mlodziencow. Zwolenniccy jego nazywali sie Hassheshin albo el Fidawi (ofiarujacy sie), gdyz pod wplywem haszyszu zdolni byli do krancowych posuniec. W 1090 roku zdobyl Hasan ben Sabah na poludniu Morza Kaspijskiego twierdze Alamut, ktora stala sie centrum nowej sekty. Zwolennicy jego byli mu bezwzglednie oddani, gdyz obiecywal im po smierci rozkosze raju i umial za zycia pokazac im probke tych rozkoszy. Nowych zwolennikow zapraszal do siebie na uczte, podczas ktorej oszalamial ich pewna doza haszyszu. Gdy tracili zupelnie swiadomosc, zamykano ich w ogrodzie, w ktorym widzieli stoly zastawione najwyszukanszymi potrawami, piekne kobiety i kwiaty o odurzajacej woni. Po pewnym znow czasie, odurzeni budzili sie na uczcie szejka, ktory tlumaczyl im, ze cialo ich bylo caly czas przy stole, a dusza bladzila po raju. Od uzywania haszyszu korporacja ta o3mala wlasnie nazwe Hasshashinow. Zaslynela ona szczegolnie podczas wojen krzyzowych. Wowczas rowniez przeszla ich nazwa w postaci assasini do Europy [...] Dopiero w XIII wieku upadla w Persji potega Assanidow'
"Rowniez w Afryce istnialy dosyc interesujace zwyczaje dotyczace uzycia konopi. W obrebie terytorium plemienia Baszylange zamieszkujacego w XIX wieku w Kongo Belgijskim, na wschod od jeziora Tanganika, istnial szczep Balubow, wsrod ktorych zaczal sie rozpowszechniac kult konopii. Pod koniec dziewietnastego stulecia kult ten osiagnal dosyc spore rozmiary w swej ekspansywnosci. Jak pisala Benetowa : 'Poczatkowo powstawaly tu male kluby palaczy konopi, ktorych zwolennicy tworzyli zwiazki scisle przyjacielskie i z zapalem werbowali nowych czlonkow, az w koncu uzyskali wiekszosc plemienia i wprowadzili nowa religie. Religia ta lagodzila dzikie obyczaje tych ludow, aczkolwiek uchylanie sie od palenia karane nieraz bylo krwawo. Baszylange nazywali siebie 'Bena - Riamba' (Synowie konopi), swe panstwo Lubuku (przyjazn), a pozdrawiali sie wyrazem 'moio', oznaczajacym jednoczesnie konopie i zycie. Kazdy poddany musial uprawiac kult Riamba i wykazywac swoj zapal religijny przez mozliwie najczestsze palenie haszyszu. Konopie jako uniwersalny srodek czarodziejski sluzyly przeciwko wszelkiemu zlu , brano je na wojne, a takze w podroz. Kalambo-Mykenge, naczelnik szczepu i jednoczesnie kaplan kultu, staral sie sila pozyskiwac zwolennikow dla Riamba. Inicjacie dobrowolnie przylaczajacych sie do kultu byly skomplikowane i odbywaly sie w atmosferze podnioslej, i pelnej niesamowitosci. Ostateczne przyjecie do grona wiernych nastepowalo wtedy, kiedy do oka kandydata wpuszczano pieprzna esencje. Fajka konopna u Baszylange wzrosla do znaczenia symbolu, bez niej nie obchodzono zadnych swiat, nie zawierano interesow, a wodzowie szczepow palili ja na znak pokoju i zgody'
"Jak wspomina Hofmann, firma Sandoz, ktora w tamtym czasie dostarczala LSD i zsyntetyzowana psylocybine placowkom uniwersyteckim i medycznym, dostala zamowienie z Harvardu, podpisane przez Leary'ego, na 100g LSD i 25kg psylocybiny. Byly to ilosci zbyt duze, jak na potrzeby prowadzenia badan uniwersyteckich. Miedzy innymi za ten incydent Leary wraz ze swoim wspolpracownikiem Alptertem zostali usunieci z Uniwersytetu Harvarda"
"Rowniez w Afryce istnialy dosyc interesujace zwyczaje dotyczace uzycia konopi. W obrebie terytorium plemienia Baszylange zamieszkujacego w XIX wieku w Kongo Belgijskim, na wschod od jeziora Tanganika, istnial szczep Balubow, wsrod ktorych zaczal sie rozpowszechniac kult konopii. Pod koniec dziewietnastego stulecia kult ten osiagnal dosyc spore rozmiary w swej ekspansywnosci. Jak pisala Benetowa : 'Poczatkowo powstawaly tu male kluby palaczy konopi, ktorych zwolennicy tworzyli zwiazki scisle przyjacielskie i z zapalem werbowali nowych czlonkow, az w koncu uzyskali wiekszosc plemienia i wprowadzili nowa religie. Religia ta lagodzila dzikie obyczaje tych ludow, aczkolwiek uchylanie sie od palenia karane nieraz bylo krwawo. Baszylange nazywali siebie 'Bena - Riamba' (Synowie konopi), swe panstwo Lubuku (przyjazn), a pozdrawiali sie wyrazem 'moio', oznaczajacym jednoczesnie konopie i zycie. Kazdy poddany musial uprawiac kult Riamba i wykazywac swoj zapal religijny przez mozliwie najczestsze palenie haszyszu. Konopie jako uniwersalny srodek czarodziejski sluzyly przeciwko wszelkiemu zlu , brano je na wojne, a takze w podroz. Kalambo-Mykenge, naczelnik szczepu i jednoczesnie kaplan kultu, staral sie sila pozyskiwac zwolennikow dla Riamba. Inicjacie dobrowolnie przylaczajacych sie do kultu byly skomplikowane i odbywaly sie w atmosferze podnioslej, i pelnej niesamowitosci. Ostateczne przyjecie do grona wiernych nastepowalo wtedy, kiedy do oka kandydata wpuszczano pieprzna esencje. Fajka konopna u Baszylange wzrosla do znaczenia symbolu, bez niej nie obchodzono zadnych swiat, nie zawierano interesow, a wodzowie szczepow palili ja na znak pokoju i zgody'
"Jak wspomina Hofmann, firma Sandoz, ktora w tamtym czasie dostarczala LSD i zsyntetyzowana psylocybine placowkom uniwersyteckim i medycznym, dostala zamowienie z Harvardu, podpisane przez Leary'ego, na 100g LSD i 25kg psylocybiny. Byly to ilosci zbyt duze, jak na potrzeby prowadzenia badan uniwersyteckich. Miedzy innymi za ten incydent Leary wraz ze swoim wspolpracownikiem Alptertem zostali usunieci z Uniwersytetu Harvarda"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 17 gości