Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Dyskusje na tematy niekoniecznie związane z transem :: Off topic discussions
Awatar użytkownika
Gamma
Orthodox Caveman
Posty: 1082
Rejestracja: 25 lut 2005, 12:05
Lokalizacja: Silesia
Kontaktowanie:

Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: Gamma » 25 sie 2009, 20:33

Uszy/Sluch - jak o niego dbac

No wlasnie. Wczesniej zbyt sie tym nie przejmowalem bo przenosnych otwarzaczy nie mam zwyczaju uzywac i nie jestem klaberem, ktory zwiedza 50 imprez rocznie. Teraz gdy zdarza mi sie bawic mikserem - poziom glosnosci jest nie raz wyzszy niz ten przy glosnym sluchaniu muzyki i stad zaistnialy pytania w mojej glowie. W koncu wszyscy mniej lub bardziej kochamy muzyke i dla kazdego z nas byloby niewyobrazalna strata za kilka lat dowiedziec sie, ze musimy sobie znalezc nowe hobby.

Jakie sa ogolne zasady utrzymaniu sluchu w jak najlepszej jakosci? Chcialbym zeby ten temat wlasnie zwrocil uwage na ten problem, a takze stal sie swoista skarbnica wiedzy na temat dbania o sluch - mysle, ze wszyscy na tym skorzystaja.

Wszelkie informacje czy linki beda jak najbardziej wskazane.

Mnie w tej chwili interesuje glownie temat - sluch a miksowanie. Zauwazylem, ze mimo wszystko slucha sie wtedy o wiele glosniej muzyki niz normalnie - po za tym wraz z uplywajacym czasem uszy coraz bardziej sie przyzwyczaja i czlowiek mimowolnie z czasem zwieksza glosnosc coraz bardziej. W dodatku przeciez slucha sie wtedy dwoch sciezek wpuszczonych na siebie przez co zakres niskich i wysokich dzwiekow jest wyzszy niz normalnie. Nie wspominajac o przesterach czy innych takich. Jakie sa granice, ktorych warto sie trzymac? Jak pomysle o miksowaniu na imprezie gdzie oprocz dudniacego soundsystemu masz na glowie sluchawki bardzo czesto ustawione na maksymalny poziom glosnosci to ogarnia mnie lek - nie wiem czy uzasadniony czy nie. No i jak sie ma sprawa z dlugim graniem? Czy 5h set grany powiedzmy na polowie glosnosci sluchawek to meka dla uszu czy calkiem bezpieczna sprawa? Kiedy sie robi niebezpiecznie i czego sie wytsrzegac?

Zapraszam do dyskusji. Mam nadzieje, ze znajda sie tu ludzie z wieksza wiedza niz moja na ten temat. :)
Plytki na sprzedaz -> psytrance / goa / dark / full on / chillout / ambient / inne :
https://www.discogs.com/seller/.Gamma./profile

Awatar użytkownika
bubblegum
Psylesia / TLG
Posty: 3042
Rejestracja: 20 cze 2005, 18:16
Kontaktowanie:

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: bubblegum » 25 sie 2009, 20:52

Każdy laryngolog powie Ci, że głośne słuchanie muzyki jest szkodliwe dla słuchu. Jest w tym 100% prawdy niestety. I nie ma znaczenia czy set ma 30 minut, czy 5 godzin. Jest to szkodliwe i tyle, dłuższe sety mogą być automatycznie bardziej szkodliwe.

Zaleca się po skończonym secie założenie zatyczek do uszu na resztę imprezy. Kto tak robi? Raczej nikt.

To czy po paru latach grana na imprezach zepsuje Ci się słuch to w sumie loteria. Wiadomo głośne słuchanie muzyki jest szkodliwe, ale czy jakaś choroba nastąpi za rok, dwa lata, pięć, trzydzieści ... zależy już chyba od kondycji danego człowieka.

Częstą przypadłością djów są tzw. "szumy uszne", charakteryzuje się to tym, że przez cały czas dana osoba słyszy w głowie "szumy". Raz mniejsze, raz większe, czasem mniej uciążliwe, czasem bardziej. Żeby daleko nie szukać, przypadłość tą ma Tristan z Nano Rec.

Kochając muzykę ciężko dbać o słuch...
Najlepszą profilaktyką jest tylko i wyłącznie ograniczanie głośnego słuchania muzyki

Inną sprawą jest dbanie o uszy na co dzień. Unikać wody, wiatru ( "przewiania" ) itp. Sam miałem jakieś dwa lata temu przewiane uszy, straszny ból. Niestety co roku choroba mi się powtarza, wystarczy czasem mały przeciąg w samochodzie bym był "załatwiony", tydzień wycięty z życiorysu + antybiotyki.

Wiele nie zrobisz. Trzeba tylko o uszy dbać i ich nie obciążać ...


edit:

szumy uszne

http://www.sluch.com.pl/wiedza/36-wiedza/58-szumy-uszne

Awatar użytkownika
Gamma
Orthodox Caveman
Posty: 1082
Rejestracja: 25 lut 2005, 12:05
Lokalizacja: Silesia
Kontaktowanie:

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: Gamma » 25 sie 2009, 21:02

bubblegum pisze: Wiele nie zrobisz. Trzeba tylko o uszy dbać i ich nie obciążać ...
Mysle, ze jednak musi dac sie cos zrobic. Dbanie to oczywista sprawa, ale chodzi o to jak to najlepiej robic i jakich zasad sie trzymac zeby masymalnie zminimalizowac wszelkie mozliwe straty. Lepiej teraz nad tym pomyslec i chuchac na zimne niz za kilka lat pluc sobie w twarz. :)
Plytki na sprzedaz -> psytrance / goa / dark / full on / chillout / ambient / inne :
https://www.discogs.com/seller/.Gamma./profile

Awatar użytkownika
bubblegum
Psylesia / TLG
Posty: 3042
Rejestracja: 20 cze 2005, 18:16
Kontaktowanie:

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: bubblegum » 25 sie 2009, 21:09

Ale jedynym sprawdzonym środkiem na dbanie o słuch jest unikanie bardzo głośnego słuchania muzyki. Nie mówiąc już nawet o miksowaniu muzy w klubie, lekarz powie Ci, że to zabójstwo dla słuchu :(

Nie ma cudów, słuch może Ci się pogorszyć również przez jakąś przebyłą chorobę (nawet przez ciężką grypę!)

Nikt jeszcze nie wymyślił "nieszkodliwych" słuchawek dla djs. I nikt nie wymyśli. Nie wiem jak inni, ale mi po każdym secie "piszczy" w uszach przez dobre parę godzin. Nawet nie chce myśleć jak wtedy moje uszy dostały w kość. Drugą sprawą jest gromadzenie się nadmiaru woskowiny w uszach po zagranym secie (jak już pisać o wszystkim co dotyczy uszu to o wszystkim :) ) jest to naturalna reakcja obronna uszu, czyli świadczy o tym, że coś było nie tak :) było za głośno :)

Awatar użytkownika
oscaritta
Elite User
Posty: 704
Rejestracja: 10 sie 2004, 13:55
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: oscaritta » 25 sie 2009, 21:12

zagrożenia dla słuchu- kategoria: mp3 :)

http://www.medigo.pl/artykul/1144_MP3_i ... luchu.html

edit :
wyciągnięte z komentarza:
"80 dB bez szkody dla sluchu mozemy byc w takim halasie do 4 godzin
83 dB bez szkody dla sluchu mozemy byc w takim halasie do 2 godzin
86 dB bez szkody dla sluchu mozemy byc w takim halasie do 1 godziny
89 dB bez szkody dla sluchu mozemy byc w takim halasie do 30 minut
92 dB bez szkody dla sluchu mozemy byc w takim halasie do 15 minut
95 dB bez szkody dla sluchu mozemy byc w takim halasie do 7.5 minuty

Jest to matematyczne podejscie do zagadnienia

Kazde 3 decybele to podwojona sila dziwieku wiec dlatego jest polowiony czas expozycji.

Dzwiek to fala kompresyjna, ktora powoduje wyginanie sie wloskow sluchowych.
Wloski sluchowe maja ograniczona elastycznosc a takze ograniczona wytrzymalosc, wiec nadmierny czas ekspozycji, czy nadmierne wygiecie powoduje lamanie sie wloskow a to oznacza stopniowa lub nawet natychmiastowa strata sluchu jak moze byc w przypadku wybuchu.

Jest to proces nieodwracalny ale mozna sie porozumiewac na migi a takze ostatnio gdzies podawali ze mozna operacyjnie przywrocic sluch i to nie jako wszczepiane elektroniczne ucho ale wszczepiane wloski.

Nie chcial bym tylko widziec ceny takiego zabiegu. "
Ostatnio zmieniony 25 sie 2009, 21:44 przez oscaritta, łącznie zmieniany 1 raz.
Fakt > znaczenie > zachowanie lub akcja > myślenie > uczucie > reakcja

Awatar użytkownika
Psysutra
Cronomi Records
Posty: 4875
Rejestracja: 24 mar 2008, 12:32
Lokalizacja: Katowice
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: Psysutra » 25 sie 2009, 21:26

Zawsze można sobie sprawić stopery by w jakimś stopniu ograniczyć nadmiar decybeli. Można je kupić za jakąś stówkę- są to specjalne stopery (czasami można je zrobić na miarę, jednak NA PEWNO będą drogie jak jasna cholera).

Awatar użytkownika
damon
Chillumafia
Posty: 3044
Rejestracja: 01 wrz 2006, 06:55
Kontaktowanie:

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: damon » 25 sie 2009, 21:29

Zaznaczam na poczatku ze moj sluch jusz jest zjebany (zwlaszcza lewe ucho, ktore uzywam od poczatku do grania).

Nie wiem jak Wy ale ja zazwyczaj zmniejszam o 1/4 -1/2 glosnosc sluchawek tuz po tym jak wchodze na djk'e (zazwyczaj poprzedzajacy mnie zenek ma rozkrecone wszystko na full lub cos kolo tego).

To samo z odsluchami - zazwyczaj sciszam je (czasami wiaze sie to z ekstra bonusami - sciszasz caly soundsystem - jak mi sie to "udalo" na Ozorze :lol: bo jakims cudem i przody i odsluchy byly podpiete pod to wyjscie/pokretlo :shock: :roll: ).

Zatyczki na imprezach.

Produkty Etymotics sa bardzo chwalone TAM - robione na zamowienie pod konkretne ucho ( http://www.etymotic.com/ephp/erme.aspx ) - aczkolwiek nie maja z tego co widze zadnego specjalisty w okolicach PL czyli odpada - moze jest jakas podobna firma w PL ...

Generalnie wypada o to zadbac jak najwczesniej - mi sie zdazaly akcje, ze w 5 minut po wejsciu do klubu jusz musialem wkladac albo zatyczki albo kawalki papierowych chusteczek, bo uszy zaczynaly wrecz napierdalac :x :(

Awatar użytkownika
bubblegum
Psylesia / TLG
Posty: 3042
Rejestracja: 20 cze 2005, 18:16
Kontaktowanie:

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: bubblegum » 25 sie 2009, 21:34

damon pisze: Produkty Etymotics sa bardzo chwalone TAM - robione na zamowienie pod konkretne ucho ( http://www.etymotic.com/ephp/erme.aspx ) - aczkolwiek nie maja z tego co widze zadnego specjalisty w okolicach PL czyli odpada - moze jest jakas podobna firma w PL ...
nie wiem czy akurat ta firma, ale wykonanie podobnych wkładów na zamówienie w PL jest możliwe. Wiąże się to niestety z ceną zaczynającą się podobno od 2000zł

Awatar użytkownika
damon
Chillumafia
Posty: 3044
Rejestracja: 01 wrz 2006, 06:55
Kontaktowanie:

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: damon » 25 sie 2009, 21:35

bubblegum pisze:
nie wiem czy akurat ta firma, ale wykonanie podobnych wkładów na zamówienie w PL jest możliwe. Wiąże się to niestety z ceną zaczynającą się podobno od 2000zł

O kurwa :shock:

Tam to kosztuje ok 150USD ...

Awatar użytkownika
Primal
Deepersense
Posty: 1066
Rejestracja: 01 lut 2008, 18:00
Lokalizacja: Hajduki
Kontaktowanie:

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: Primal » 25 sie 2009, 21:39

brawo za temat, jeszcze calego nie przeczytalem ale juz sie ciesze ze znajde jakies wieksze info o tym jak dbac o uszy...i podyskutowac jak wiekszosc ludzi w polsce ma to totalnie w nosie i nie dbaja o tak wazna rzecz :\ i o tym czemu na bibach tak strasznie czasem musi "napierdalac" tak jakby nie dalo sie bawic po prostu przy dobrym mocnym dzwieku ale bez przesady ?

tymczasem lece poczytam calosc w pozniejszym terminie :)

Awatar użytkownika
damon
Chillumafia
Posty: 3044
Rejestracja: 01 wrz 2006, 06:55
Kontaktowanie:

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: damon » 25 sie 2009, 21:46

Primal Terror pisze:
i o tym czemu na bibach tak strasznie czasem musi "napierdalac" tak jakby nie dalo sie bawic po prostu przy dobrym mocnym dzwieku ale bez przesady ?
Bo ustawic dzwiek, to wbrew pozorom, nie jest latwo i malo kto to umie zrobic. Doloz do tego kwestie trudnych do naglosnienia lokali, z dupy naglosnienia, grajkow napierdalaczy (wszystkie czerwone kreski na mikserze :lol: ), braku dzwiekowca/osoby pilnujacej (o ile nie ma limiterow) itd. itp :wink:

Awatar użytkownika
Primal
Deepersense
Posty: 1066
Rejestracja: 01 lut 2008, 18:00
Lokalizacja: Hajduki
Kontaktowanie:

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: Primal » 25 sie 2009, 23:09

trudno sie z tym nie zgodzic...

ja polecam zobaczyc film It's All Gone Pete Tong wiadomo jest to przerysowane i w ogole ale wiaze sie z tym tematem :P

natomiast tak calkiem serio to istnieje taka stronka:
http://www.dontlosethemusic.com/home/

gdzie pisza wlasnie o tych sprawach zwiazanych z sluchem

sam tez mialem sobie sprawic, przed wyjazdem na Ozore, profesjonalne wytlumiacze czy tam stoppery ale jeszcze tego nie uczynilem :(

Awatar użytkownika
Styropian
Psytrance.pl / Psylesia / MAE
Posty: 4540
Rejestracja: 25 wrz 2003, 13:26
Lokalizacja: Katowice
Kontaktowanie:

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: Styropian » 25 sie 2009, 23:26

damon pisze: Bo ustawic dzwiek, to wbrew pozorom, nie jest latwo i malo kto to umie zrobic. Doloz do tego kwestie trudnych do naglosnienia lokali, z dupy naglosnienia, grajkow napierdalaczy (wszystkie czerwone kreski na mikserze :lol: ), braku dzwiekowca/osoby pilnujacej (o ile nie ma limiterow) itd. itp :wink:
Święte słowa. Jeśli nagłośnienie/odsłuchy w klubie są dobrze "wysterowane" to nie trzeba na słuchawkach dawać max lub okolice maxa. Już mi się kilka razy zdarzyło, że wystarczyło, że 1/4 na słuchawkach i grało się świetnie. A jeśli nagłośnienie i odsłuchy są do dupy to i max na słuchawkach CI nie pomoże i nie ma taż mowy o komforcie grania.
Gamma pisze: No wlasnie. Wczesniej zbyt sie tym nie przejmowalem bo przenosnych otwarzaczy nie mam zwyczaju uzywac i nie jestem klaberem, ktory zwiedza 50 imprez rocznie.
Nie trzeba być klaberem i słuchać muzyki za pomocą przenośnych grajków by uszkodzić słuch. Sam mam na swoim koncie sporo imprez , a gdy w listopadzie 2008 badałem słuch to wyszło mi, że obecnie wszystko jest w normie. Jak będzie za "x" lat, trudno mi powiedzieć, ale oby było dobrze :)

A jak dbać o uszy/słuch? Przede wszystkim nie używać patyczków do uszu, albo nie wkładać ich głęboko do ucha, bo więcej szkody można wyrządzić niż nic nie robiąc :)

A jeśli ktoś chce, to lekarz rodziny może wydać skierowanie na badanie słuchu, które jest bezpłatne (nie wszędzie).
pozniejsze doznania wynagrodzily to tym ktorzy wiedzieli po co przyszli i tym ktorzy nie sa jak Styropian ograniczonymi lans-transiarzami ktorzy pewnego dnia mieli wizje jak powinna wygladac TRUE psychedelic imreza

Awatar użytkownika
Psysutra
Cronomi Records
Posty: 4875
Rejestracja: 24 mar 2008, 12:32
Lokalizacja: Katowice
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: Psysutra » 25 sie 2009, 23:42

Do ucha najwyżej można wsadzić mały palec (też się pozbędziesz części woskowiny). Wg laryngologów nie powinno się do ucha wsadzać niczego cieńszego

Awatar użytkownika
bubblegum
Psylesia / TLG
Posty: 3042
Rejestracja: 20 cze 2005, 18:16
Kontaktowanie:

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: bubblegum » 25 sie 2009, 23:51

ja byłem na badaniu słuchu dwa tygodnie temu i u mnie też było wszystko w najlepszym porządku. Byłem też, bo miałem jakiś stan zapalny w ucho, przepisała mi babka maść, a wynik był taki, że zapalenie wdarło się poprzez podrażnienie patyczkiem :]

również pani lekarz powiedziała, że patyczki i grzebanie nimi w uchu to ogromne zagrożenie dla ucha

Awatar użytkownika
Pixel
Alien Bug
Posty: 1161
Rejestracja: 02 lip 2007, 13:55
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: Pixel » 26 sie 2009, 01:38

nie czytalem wszystkiego jeszcze ale na szybko:
- NAJWAŻNIEJSZE: nie uzywac patyczkow do czyszczenia, tylko przemywać wodą z mydłem palcem!!
patyczkami tylko wcieramy "miód" do srodka ucha co moze doprowadzic do zapchania a potem tylko igła (w najlepszym wypadku) ...
jesli ktos nie bedzie tego przestrzegal, to reszte metod niech tez od razu oleje.
ja stosuję tą metodę od ok. roku i jestem zadowolony. uszy mam czysciutkie i sluch tez troszku lepszy bo uszy odetkane :)

- słuchanie głośno na słuchawkach - spoko, można, ale nie długo. jesli sie słucha tylko troche i robi przerwy to słuch się nie uszkodzi.
no i jesli nie korzystamy z "pchelek" to mozemy byc spokojni, cisnienie w normalnych sluchawkach nie jest az tak wysokie zeby sie go bardzo obawiac.

Przerabiałem ten temat na innym forum, zawodowych muzyków, gdzie wypowiadali się także lekarze. i to są 2 najwazniejsze wnioski.

Bubblegum - jesli robiles standardowe badania to tak jakbys ich nie robil wcale. z nich mozna stwierdzic ze albo slyszysz albo jestes głuchy. jesli chcesz sie przekonac jak dokaldnie jest z Twoim sluchem to musisz sie zapisac na profesjonalne badanie, ktorego w przychodni nie zrobią :wink:
Ostatnio zmieniony 26 sie 2009, 02:00 przez Pixel, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Pixel
Alien Bug
Posty: 1161
Rejestracja: 02 lip 2007, 13:55
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: Pixel » 26 sie 2009, 01:56

oscaritta pisze:zagrożenia dla słuchu- kategoria: mp3 :)

http://www.medigo.pl/artykul/1144_MP3_i ... luchu.html

edit :
wyciągnięte z komentarza:
"80 dB bez szkody dla sluchu mozemy byc w takim halasie do 4 godzin
83 dB bez szkody dla sluchu mozemy byc w takim halasie do 2 godzin
86 dB bez szkody dla sluchu mozemy byc w takim halasie do 1 godziny
89 dB bez szkody dla sluchu mozemy byc w takim halasie do 30 minut
92 dB bez szkody dla sluchu mozemy byc w takim halasie do 15 minut
95 dB bez szkody dla sluchu mozemy byc w takim halasie do 7.5 minuty
"
spoko, jesli nie korzystamy z ipoda to mozna to spokojnie olac. tylko ipody maja (a moze juz nawet nie, bo mieli za to sprawe w sadzie) maksymalna glosnosc ktora ma taka ilosc dB ze wystarczy zeby czlowiek ogłuch. :wink:
poza tym... 95dB? 7,5min?
W dużym biurze, na zatłoczonej ulicy narażamy się na 78-85 dB, a
autobusy wydzielają 92 dB (!) Przejazd ciężarówki (w odległości 100-200 m) daje 100-110 dB. Pojazdy jednośladowe emitują dźwięki na poziomie 84 dB, pojazdy osobowe, produkcji krajowej, starego typu - od 80 do 84 dB. Hałasują duże i małe pojazdy (klakson malucha 70-80 dB).
Zyjemy w swiecie gdzie podane przez Ciebie wartosci sa przekraczane, bez sluchania muzyki na sluchawkach. I co z tym zrobić? :roll:

Awatar użytkownika
Primal
Deepersense
Posty: 1066
Rejestracja: 01 lut 2008, 18:00
Lokalizacja: Hajduki
Kontaktowanie:

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: Primal » 26 sie 2009, 03:17

kurde ja tez od roku dopiero nie uzywam tych badziewnych patyczkow...tylko czemu do diaska sa one robione i uzywane wlasnie do tego kiedy wychodzi ze nie maja byc :P ale fakt sam zauwazylem poprawe od czasu jak ich nie stosuje...wczesniej czesto bolaly mnie uszy....a teraz jest o wiele lepiej wrrr :\

problem nie dotyczy takze tylko dj'ow chodzi o sam fakt grania muzyki glosno i na maksa...dla jednych ostre glosne granie brzmi normalnie dla drugich jest zdecydowanie za glosno...szkoda ze na ogol w przewadze sa ci pierwsi...

mnie np dziwilo ze ludzie w opisach po ozorze pisali ze juno grali za cicho albo ze hallucinogen gral na pol gwizdka...lol no nie wiem dla mnie wlasnie ich wystepy byly idealne jezeli chodzi o glosnosc...nie kumam tej frajdy z tego jak komus flaki fruwaja poprzez naglosnienie

tym bardziej nie kumam (i tu prosze Funie jako specjaliste :P) ludzi ktorzy np na Centerteku doslownie wchodzili w glosniki, albo spali przy nich :roll: jaka to moze dawac frajde pozatym ze sie niszczy na maksa swoje uszy ? szczegolnie ze ja nawet na chwile nie umialem stanac przy niektorych naglosnieniach z bliska, tak mocno lecialo :\

Awatar użytkownika
Astral
Elite User
Posty: 4902
Rejestracja: 05 lip 2006, 15:12
Lokalizacja: STOLICA
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: Astral » 26 sie 2009, 11:24

Primal Terror pisze: mnie np dziwilo ze ludzie w opisach po ozorze pisali ze juno grali za cicho albo ze hallucinogen gral na pol gwizdka...lol no nie wiem dla mnie wlasnie ich wystepy byly idealne jezeli chodzi o glosnosc...nie kumam tej frajdy z tego jak komus flaki fruwaja poprzez naglosnienie

tym bardziej nie kumam (i tu prosze Funie jako specjaliste :P) ludzi ktorzy np na Centerteku doslownie wchodzili w glosniki, albo spali przy nich :roll: jaka to moze dawac frajde pozatym ze sie niszczy na maksa swoje uszy ? szczegolnie ze ja nawet na chwile nie umialem stanac przy niektorych naglosnieniach z bliska, tak mocno lecialo :\
Prawda jest taka ze jak muzyka na imprezie gra za cicho (pojecie wzgledne) to wlasnie to potrafi zrujnowac nawet najbardziej wyjebanego w kosmos live'a/seta. Nie ma polotu, energi i powera, nie czuc bassu, beatu itd.
Pewnie czesc, a raczej wiekszosc jak zwykle sie nie zgodzi ze mna, cóż...
Fullpowerowy set zagrany na "pół gwizdka" to jakas pomyłka. To juz lepiej na mp3playerze puscic sobie cos :P
Chyba naleze do osób, dla których zawsze jest za cicho i tyle ;]

PS; conajmniej 2-krotnie stałem, tanczyłem, kimałem tuz przy samej kolumnie na warszzawskiej cytadeli i jakos dało sie wytrzymac, a tam naglosnienie z reguł było mocarne . Co prawda po imprezie przez cały dzien mi piszczało w uszach, ale tak to juz bywa...:D

Awatar użytkownika
Pixel
Alien Bug
Posty: 1161
Rejestracja: 02 lip 2007, 13:55
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Re: Uszy/Sluch - jak o niego dbac

Post autor: Pixel » 26 sie 2009, 12:20

za to stanie przy głośnikach i (o zgrozo) wkładanie głowy do głośnika wszystkim się oberwie. Teraz jest fajnie i fajnie potem piszczy a pewnego dnia się obudzicie głusi.
Głupota nad głupotami :roll:

Odpowiedz
[phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości