Strona 6 z 6
Re: [10.04.2010] Ostatni Lot T-154
: 27 kwie 2010, 10:20
autor: Jatab
coraz więcej jest ludzi "z misją" (popłynęli na emocjonalnej fali)
http://wiadomosci.onet.pl/2161305,11,ef ... ,item.html
Re: [10.04.2010] Ostatni Lot T-154
: 29 kwie 2010, 10:14
autor: bubblegum
Fragment Tupolewa na Jasnej Górze
oraz komentarze do tematu, trochę ostre, ale...
~Stefan
Każdy powiniem mieć fragmencik Tupolewa przykręcony śrubką do czoła. Od razu byłoby widać kto jest Prawdziwym Polakiem, a kto nie.
~itr
wyswiecić Tupolewa
i zrobić patronem pisu
Re: [10.04.2010] Ostatni Lot T-154
: 29 kwie 2010, 11:12
autor: oscaritta
Na Jasnej Górze fragment samolotu w sukience jeszcze jest do zaakceptowania bo jakby nie było tragedia okropna ale że na Wawel Kaczyńskich dali nie mogę zdzierżyć, tak samo jak tego, że palant Jarosław zamiast przeżyc żałobę to pcha się z tą teraz juz na maksa popieprzoną psychiką na prezydenta.
W takim stanie jest faktycznie niebezpieczny
ale mamy jeszcze takich ludzi jak Oni
http://www.youtube.com/watch?v=DmiD5wm2d1U
Re: [10.04.2010] Ostatni Lot T-154
: 29 kwie 2010, 11:51
autor: Psysutra
Mocarne, doprawdy mocarne
I prawdziwe.
A komentarze zacytowane przez Gumiego chyba doskonale oddają faktyczne nastawienie pisuarskich ekstremistów.
Niemniej- idę do komisji wyborczej i zgarnę 3 stówki za II tury
Re: [10.04.2010] Ostatni Lot T-154
: 29 kwie 2010, 19:21
autor: marion
BubbleGum:
Ja pierdziele, masakra...., nie wierzę, normalnie nie wierzę....
Re: [10.04.2010] Ostatni Lot T-154
: 29 kwie 2010, 22:34
autor: kudłaty
po trupach do celu, po trupach do celu
Re: [10.04.2010] Ostatni Lot T-154
: 01 maja 2010, 18:34
autor: Psysutra
Re: [10.04.2010] Ostatni Lot T-154
: 01 maja 2010, 19:22
autor: Astral
Ma ktos ochote jeszcze przypierdolic pierdolca ? lol
Re: [10.04.2010] Ostatni Lot T-154
: 01 maja 2010, 21:08
autor: Psysutra
Oficjalnym sponsorem tego tematu jest poniższy obrazek:
c-c-c-c-c-combo breaker
Ale tak na poważnie- jaka może być inna reakcja na ten cały Burdel przez wielkie B?
Re: [10.04.2010] Ostatni Lot T-154
: 07 cze 2010, 14:39
autor: Psysutra
Re: [10.04.2010] Ostatni Lot T-154
: 07 cze 2010, 15:21
autor: Jatab
a oto kolejny rozdział do smoleńskiej historii (sprawa jest "rozwojowa"-rosyjski MSZ już składał protesty odnośnie komentarzy do tego wydarzenia)
http://wiadomosci.onet.pl/2180936,11,z_ ... ,item.html
Re: [10.04.2010] Ostatni Lot T-154
: 08 lip 2010, 20:16
autor: marion
Nie wiem czy już tego nie było przypadkiem (jeśli tak to sorry). Kto ma czas niech sobie przeczyta.... (tylko przeczyta)
http://niepoprawni.pl/blog/164/gruppenfuehrer-kat
Re: [10.04.2010] Ostatni Lot T-154
: 10 lip 2010, 17:46
autor: *JetMan*
Heh, znam to [thx Ern]
Mimo duzego wrazenia jakie wywoluje [ilez pracy i samozaparcia! respect
] ... hm Marion, konsultowalem to z Entechem- jedynym fanatykiem awioniki jakiego znam haha
No coz, masa bledow logicznych i takich tam.
Re: [10.04.2010] Ostatni Lot T-154
: 10 lip 2010, 23:30
autor: marion
No właśnie. Ja przede wszystkim chciałem też zwrócić uwagę na poświęcenie czasu i ogrom pracy jaki ktoś musiał w to włożyć...
A wiarygodność pozostawia wiele do życzenia....
Re: [10.04.2010] Ostatni Lot T-154
: 27 paź 2010, 11:56
autor: Masakrator
Ciekawe opowiadanie. Nadaje się na dobry film, przy odrobinie wkładu.
Re: [10.04.2010] Ostatni Lot T-154
: 12 sty 2011, 18:40
autor: Psysutra
Nam lecieć nie kazano, wszedłem do kokpita
i spojrzałem na pole...trzeba brata spytać,
jak przekonać pilota w mglistej atmosferze,
by odwagą pokonał nieprzyjaciół wieżę,
z której Moskal przez radio próbuje dyktować
Prezydentowi Polski - gdzie ma wylądować.
Przez mgłę dostrzeże prawdę człowiek wielkiej cnoty,
co przejrzał dziadów, małpy oraz palikoty.
I z czystym sercem powie, że mgły tej przyczyna
tkwi w potajemnym spisku Tuska i Putina.
Chcą mnie z drogi zawrócić i wysłać do Mińska;
już widzę, jak się cieszy pewna morda świńska.
Lecz ja się nie ulęknę broniąc racji stanu;
już raz mnie zaciągnęli do Azerbejdżanu.
Wylądujemy tutaj, żeby zbaranieli
jak Tusk, kiedy wkroczyłem na salę w Brukseli.
A w najgorszym przypadku - śmierć na posterunku!
Przynajmniej cały naród nabierze szacunku.
I aby nie mówili "Lechu-Kamikadze",
najlepiej, jeśli jeszcze brata się poradzę.
"Jarku, jest pewien problem i wygląda ślisko,
Ruskie chcą nas skierować na inne lotnisko"!
"Ależ to oczywista przecież oczywistość,
że kłamią, by nam zepsuć całą uroczystość!
Nie będzie nas kontroler wodził po manowcach,
bo przecież to samolot na bazie bombowca.
Nawet gdy walnie w ziemię, to się nie rozwali,
powiedz wieży, że stoi, gdzie zomowcy stali.
Będziemy postępować tak jak było w planie,
wiesz przecież co masz robić - Wykonać Zadanie!
A Błasik niech tam dobrze przypilnuje!
Zadzwoń ponownie do mnie jak już wylądujesz.
By Ci dodać otuchy - odmówię paciora,
I masz błogosławieństwo Ojca Dyrektora".
Czego nie powiedziano w tej rozmowie braci,
że, by władzę odzyskać, trzeba czasem stracić.
"Gdybyś jednak wpakował rękę do nocnika,
cały naród Cię uczci jako męczennika".