psychedelic drugs
: 11 mar 2005, 00:32
witam.
Gadka jest na rozne tematy ale widze ze i tu a tym bardziej na innej stronie
jest to temat tabu , albo traktowany bardzo pobieznie.Jednak czy ktos chce czy nie psychodeliki w muzyce ktora sluchamy sa obecne niemalze na kadym kroku , trzeba byc kompletnie slepym zeby tego nie zauwazyc , i nie chodzi mi o to czy utwor x albo y powstawal pod wplywem psychidelika xy ale ze zdecydowana wiekszosc tworcow ma kontakt z psychodelikami i jak wazne to dla nich jest mozna uslyszec w trakcie roznych 'psalmow pochwalnych' w ich muzyce.Sa tez artysci 'niebiaracy' ale nie jest to chyba ani dla jednych zadna przeszkoda czy tez powodem do uwazania tych uzywajacych za cpunow czy degeneratow a niebioracychh za ograniczonych debili, zupelnie odwrotnie jak u nas.
Ciekawe czy ten temat wypali i bedzie mozna rzeczowo a co wazniejsze na chill-oucie(w koncu to to forum )pogadac o psychodelikach.
1. kwestia temat jest tylko o psychodeliikach czyli
grzybkach, lsd, dmt,ajalaska, pejotle , szalwia, absynt itp
sa tez 2 inne popularne substancje zaliczane do psychodelikow(chociaz nei jest tak do konca) czyli marihuana i mdma
Reszte prosze darujmy bo jest to niczego warte szit a mozliwosc wpieprzenia sie w nie jest duza a szkody olbrzymie.
2. to nie ma byc zacheta do brania czegokolwiek, tylko opartach na faktach,badaniach naukowych czy wlasnych doswiadczeniach spokojna wymiana pogladow.
dzis juz mi sie nie chce myslec dalej wiec to tylko tak wstep , mam nadzieje ze temat ruszy i zostanie dobrze zinterpretowany.
pozdr.
Gadka jest na rozne tematy ale widze ze i tu a tym bardziej na innej stronie
jest to temat tabu , albo traktowany bardzo pobieznie.Jednak czy ktos chce czy nie psychodeliki w muzyce ktora sluchamy sa obecne niemalze na kadym kroku , trzeba byc kompletnie slepym zeby tego nie zauwazyc , i nie chodzi mi o to czy utwor x albo y powstawal pod wplywem psychidelika xy ale ze zdecydowana wiekszosc tworcow ma kontakt z psychodelikami i jak wazne to dla nich jest mozna uslyszec w trakcie roznych 'psalmow pochwalnych' w ich muzyce.Sa tez artysci 'niebiaracy' ale nie jest to chyba ani dla jednych zadna przeszkoda czy tez powodem do uwazania tych uzywajacych za cpunow czy degeneratow a niebioracychh za ograniczonych debili, zupelnie odwrotnie jak u nas.
Ciekawe czy ten temat wypali i bedzie mozna rzeczowo a co wazniejsze na chill-oucie(w koncu to to forum )pogadac o psychodelikach.
1. kwestia temat jest tylko o psychodeliikach czyli
grzybkach, lsd, dmt,ajalaska, pejotle , szalwia, absynt itp
sa tez 2 inne popularne substancje zaliczane do psychodelikow(chociaz nei jest tak do konca) czyli marihuana i mdma
Reszte prosze darujmy bo jest to niczego warte szit a mozliwosc wpieprzenia sie w nie jest duza a szkody olbrzymie.
2. to nie ma byc zacheta do brania czegokolwiek, tylko opartach na faktach,badaniach naukowych czy wlasnych doswiadczeniach spokojna wymiana pogladow.
dzis juz mi sie nie chce myslec dalej wiec to tylko tak wstep , mam nadzieje ze temat ruszy i zostanie dobrze zinterpretowany.
pozdr.