Goa, India - non stop party!
- Janusz
- Respected User
- Posty: 188
- Rejestracja: 03 cze 2005, 11:38
- Lokalizacja: Aberdeenshire / Goa [phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
Goa, India - non stop party!
Dla wszystkich zmeczonych dluga polska zima - pozdrowienia ze slonecznych plaz Goa!
Wbrew temu co mowia niektorzy, imprezy na Goa wcale nie umarly. Hippisi trzymaja sie tu mocno, zarowno ci mlodzi, jak i starzy. Pomimo pewnych uciazliwosci ze strony policjantow, ktorzy ciagle zadajaja lapowek za przymykanie oczu na to co sie tu wyrabia, prawie codziennie organizowane sa imprezy - czy to na plazy, czy w klubie, czy tez w 'secret location'. Jezeli juz nic nie ma, zawsze pozostaje popularny Nine bar do 10pm a potem nieco juz komercyjne Paradiso.
Spedzilem tu 6 tygodni i teraz przemieszczam sie do Nepalu, az zal stad wyjezdzac
Czy ktos jeszcze byl na Goa?
Jakie wrazenia???
Wbrew temu co mowia niektorzy, imprezy na Goa wcale nie umarly. Hippisi trzymaja sie tu mocno, zarowno ci mlodzi, jak i starzy. Pomimo pewnych uciazliwosci ze strony policjantow, ktorzy ciagle zadajaja lapowek za przymykanie oczu na to co sie tu wyrabia, prawie codziennie organizowane sa imprezy - czy to na plazy, czy w klubie, czy tez w 'secret location'. Jezeli juz nic nie ma, zawsze pozostaje popularny Nine bar do 10pm a potem nieco juz komercyjne Paradiso.
Spedzilem tu 6 tygodni i teraz przemieszczam sie do Nepalu, az zal stad wyjezdzac
Czy ktos jeszcze byl na Goa?
Jakie wrazenia???
- Styropian
- Psytrance.pl / Psylesia / MAE
- Posty: 4540
- Rejestracja: 25 wrz 2003, 13:26
- Lokalizacja: Katowice
- Kontaktowanie:
No tak Goa to TAK, a do INQbatora to NIE
Będziemy pamiętali
Janusz masz jakieś foty Zapodaj no Ty tam pracujesz? zwiedzasz....rany co to się stało, że aż tak daleko Cię "wywiało".
Będziemy pamiętali
Janusz masz jakieś foty Zapodaj no Ty tam pracujesz? zwiedzasz....rany co to się stało, że aż tak daleko Cię "wywiało".
pozniejsze doznania wynagrodzily to tym ktorzy wiedzieli po co przyszli i tym ktorzy nie sa jak Styropian ograniczonymi lans-transiarzami ktorzy pewnego dnia mieli wizje jak powinna wygladac TRUE psychedelic imreza
- Oliwia
- Telepateam / Syndromm
- Posty: 841
- Rejestracja: 08 mar 2005, 13:17
- Lokalizacja: Południowy Wschód Góry Lasy [phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
Re: Goa, India - non stop party!
Jak dobrze to słyszeć....Janusz pisze: Wbrew temu co mowia niektorzy, imprezy na Goa wcale nie umarly. Hippisi trzymaja sie tu mocno, zarowno ci mlodzi, jak i starzy.
Pozdrawiamy umęczeni ta "szarą" zimą.....Na szczęście już powoli budzimy się do życia i jeszcze dodałeś nam trochę optymizmu...
The truth can not be said...
gg 5343579
gg 5343579
- Janusz
- Respected User
- Posty: 188
- Rejestracja: 03 cze 2005, 11:38
- Lokalizacja: Aberdeenshire / Goa [phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
Om Nama Shiva!Styropian pisze:No tak Goa to TAK, a do INQbatora to NIE
Będziemy pamiętali
Janusz masz jakieś foty Zapodaj no Ty tam pracujesz? zwiedzasz....rany co to się stało, że aż tak daleko Cię "wywiało".
Dlugo nie odpowiadalem, bo lazilem po Himalajach, a tam z internetem ciezko...
No wiec nie pracuje, tylko zrobilem sobie 3-miesieczne wakacje. Dlugo? Niby tak, ale juz za 2 tygodnie wakacje sie koncza, a ja ciagle czuje niedosyt.
Fotki zapodam juz niedlugo, a teraz musze konczyc, bo za chwile mam z Bombaju pociag... z powrotem na Goa
Peace & Love i do zobacznia!
- Janusz
- Respected User
- Posty: 188
- Rejestracja: 03 cze 2005, 11:38
- Lokalizacja: Aberdeenshire / Goa [phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
Wbrew pozorom zafundowanie sobie takich wakacji wcale nie jest takie trudne. Jedyne co musisz zrobic to podjac decyzje o wyjezdzie i miec zapal podroznika.Astral699 pisze:Takiemu to dobrze...
Tylko pozazdroscic takich wakacji "zycia"
Finansowa strona takiej wyprawy nie nastrecza zadnych problemow - przy rozsadnym wydawaniu pieniedzy wystarczy pol roku pracy za granica, by drugie pol roku spedzic saczac drinki pod palmami Goa.
Musisz tylko sie zdecydowac...
- shizofremia
- Elite User
- Posty: 758
- Rejestracja: 12 lis 2006, 17:41
- Lokalizacja: z poludnia [phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
- Astral
- Elite User
- Posty: 4902
- Rejestracja: 05 lip 2006, 15:12
- Lokalizacja: STOLICA [phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
Myslisz ze jak dalej bede ukladał kostkę brukową na osiedlu przez rok to bedzie mnie stac na półroczny melanzyk na Goa ? Hehehe moze przesadziłęm z tym rokiem, no ale przez 5 lat...Janusz pisze:Wbrew pozorom zafundowanie sobie takich wakacji wcale nie jest takie trudne. Jedyne co musisz zrobic to podjac decyzje o wyjezdzie i miec zapal podroznika.Astral699 pisze:Takiemu to dobrze...
Tylko pozazdroscic takich wakacji "zycia"
Finansowa strona takiej wyprawy nie nastrecza zadnych problemow - przy rozsadnym wydawaniu pieniedzy wystarczy pol roku pracy za granica, by drugie pol roku spedzic saczac drinki pod palmami Goa.
Musisz tylko sie zdecydowac...
A tak na serio to tak sie zastanawiam jakie koszta sa potrzebne na załóżmy 30dniowy wypoczynek na goa. Z 7-8tysiaków wliczajac przeloty...?[/url]
- Janusz
- Respected User
- Posty: 188
- Rejestracja: 03 cze 2005, 11:38
- Lokalizacja: Aberdeenshire / Goa [phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
Srednia wyplata za 8-godzinny dzien pracy hindusa na Goa wynosi 5 PLN.shizofremia pisze:"...wystarczy pol roku pracy za granica, by drugie pol roku spedzic saczac drinki pod palmami Goa."
ale pracowales na GOA czy tylko wypoczynek?? ;>
Odpowiedz sobie sam...
Dobrze mozna tu zarobic chyba tylko rozprowadzajac rozne substancje - ale to nie praca dla mnie
- shizofremia
- Elite User
- Posty: 758
- Rejestracja: 12 lis 2006, 17:41
- Lokalizacja: z poludnia [phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
- Janusz
- Respected User
- Posty: 188
- Rejestracja: 03 cze 2005, 11:38
- Lokalizacja: Aberdeenshire / Goa [phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
Przelot powrotny Aeroflotem z Moskwy do Bombaju to ok. 2000PLN. Dodaj do tego ok.600 PLN na podroz do i z Moskwy i 50 PLN na powrotny bilet z Bombaju na Goa.Astral699 pisze: A tak na serio to tak sie zastanawiam jakie koszta sa potrzebne na załóżmy 30dniowy wypoczynek na goa. Z 7-8tysiaków wliczajac przeloty...?[/url]
Koszta pobytu - jak wiadomo moga byc rozne w zaleznosci od trybu zycia jaki bedziesz prowadzil i ile 'zachcianek' bedziesz chcial spedzic.
Dla przykladu podam kilka cen:
(1 rupia indyjska to 7 groszy)
Ladne mieszkanko dla 2 osob (pokoj/lazienka/sat tv/lodowka)=300 rupii
lunch/obiad w restauracji full wypas owoce morza + 1 piwo = 150-200 rupii
samosa w hinduskiej restauracji = 5 rupii
herbata w hinduskiej restauracji = 5 rupii
bulka sniadaniowa = 2 rupie
duzy ananas = 25 rupii
duza papaya = 20 rupii
mleczko z kokosa = 10 rupii
Piwo 0.33 w sklepie 20 rupii, na imprezie 40-50 rupii
butelka 0.75 bardzo dobrego lokalnego brandy = 140 rupii
0.75 dobrego lokalnego rumu = 100 rupii
0.75 lokalnego bimbrowatego brandy = 60 rupii
butelka 0.33 Coca Cola = 10 rupii
1 gr dobrego haszu = 80 rupii
wypozyczenie skutera 100-150/dzien
wypozyczenie motocykla 200-300/dzien
Z powyzszego wynika ze na zycie (jedzenie i mieszkanie) spokojnie wystarczy 500 rupii.
Konsumpcja piwek na imprezach moze wydatnie zwiekszyc dzienne koszty, ale nawet przy szalenstwach laczna suma nie powinna przekroczyc 1000 rupii, czyli 70 PLN.
Oczywiscie trzeba sie tez liczyc z tym ze bedziesz chcial kupic rodzinie i znajomym prezenty, i ze bedziesz chcial tez kupic cos dla siebie, ale ile wydasz na to, zalezy w duzej mierze od umiejetnosci targowania. Hindusi widzac turyste maja zwyczaj zwielokrotniac cene. Dla przykladu, rzezbiona z onyksu figurka Buddy, za ktora sprzedawca wpierw chcial 850 rupii, ostatecznie kupilem za 150.
Jesli przeanalizujesz powyzsze ceny, okaze sie, ze wcale nie bedzie Cie to kosztowac tak duzo jak zakladales. Mysle, ze 6000PLN spokojnie wystarczy na wszystko.
Jesli zas zdecydujesz sie takze na zwiedzanie innych, 'nieturystycznych' zakatkow Indii, okaze sie, ze koszty przezycia moga byc wrecz smieszne.
Stolujac sie w hinduskich restauracjach (ale tam gdzie maja wywieszone ceny) spokojnie najesz sie za 60 rupii dziennie.
- marion
- Psylesia / Ashoka
- Posty: 3059
- Rejestracja: 07 lut 2004, 19:32
- Lokalizacja: higher states of consciousness
- Kontaktowanie:
apollo:
a)dogadasz sie wszedzie po angielsku..., nie ma z tym najmniejszego problemu...
b) przewodnika ktory ma cie chronic? przed czym? tam nie ma mlodziezy wszechpolskiej :> poza tym hindusie (w wie4kszosci) sa maxymalnie friendly
c) internet, ksiazki (polecam przewodnik lonely planet, chyba tylko w wersji ang jest, IMO doskonaly)
a)dogadasz sie wszedzie po angielsku..., nie ma z tym najmniejszego problemu...
b) przewodnika ktory ma cie chronic? przed czym? tam nie ma mlodziezy wszechpolskiej :> poza tym hindusie (w wie4kszosci) sa maxymalnie friendly
c) internet, ksiazki (polecam przewodnik lonely planet, chyba tylko w wersji ang jest, IMO doskonaly)
- Styropian
- Psytrance.pl / Psylesia / MAE
- Posty: 4540
- Rejestracja: 25 wrz 2003, 13:26
- Lokalizacja: Katowice
- Kontaktowanie:
Marion a skąd TY to wiesz? Też siedzisz w Indiach ?marion pisze:apollo:
a)dogadasz sie wszedzie po angielsku..., nie ma z tym najmniejszego problemu...
b) przewodnika ktory ma cie chronic? przed czym? tam nie ma mlodziezy wszechpolskiej :> poza tym hindusie (w wie4kszosci) sa maxymalnie friendly
c) internet, ksiazki (polecam przewodnik lonely planet, chyba tylko w wersji ang jest, IMO doskonaly)
pozniejsze doznania wynagrodzily to tym ktorzy wiedzieli po co przyszli i tym ktorzy nie sa jak Styropian ograniczonymi lans-transiarzami ktorzy pewnego dnia mieli wizje jak powinna wygladac TRUE psychedelic imreza
- marion
- Psylesia / Ashoka
- Posty: 3059
- Rejestracja: 07 lut 2004, 19:32
- Lokalizacja: higher states of consciousness
- Kontaktowanie:
ja nie..., (ale znam kogos kto byl... i powiedzial mi to i owo.... )Styropian pisze:Marion a skąd TY to wiesz? Też siedzisz w Indiach ?
na razie jeszcze nie...
ale od dluzeszego juz czasu sporo czytam na ten temat, czasem pogada sie z jakims hindusem ktorych tu nie brakuje..., a poza tym coz ja takiego odkrywczego napisalem...
a) napisalem tylko ze dogadasz sie po angielsku, to chyba oczywiste skoro angielski jest tam drugim jezykiem...
b) o przewodniu tez raczej oczywiste, mozna wziac (choc ja uwazam ze lepiej samemu), ale nie wiem przed czym mialby cie chronic?
c) jak sie przygotowac, tu chyba tez nic odkrywczego ..., wiadomo czytac czytac i jeszcze raz czytac..., w wolnych chwilach jakis dokument zobaczyc i wiooo
ale moze i masz racje niech sie wypowiedza ci co byli...
janusz! go ahead
- Janusz
- Respected User
- Posty: 188
- Rejestracja: 03 cze 2005, 11:38
- Lokalizacja: Aberdeenshire / Goa [phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
Witam!
Własnie wrócilismy z raju z powrotem na ziemię - od wczoraj jestem w Polsce.
Smutno mi Boze! Na szczęscie Polska przywitala nas widokiem kwitnących kwiatów i pierwszych liści na drzewach. To koi ból zderzenia z twardą ziemią - własciwie to nawet się cieszę, że jestem w naszym pięknym kraju pachnącym wiasną.
Ale dosyć sentymentów, przejdźmy do tematu...
Co do języka - angielski w zupełności wystarcza. Mówią nim prawie wszyscy lokalni, bo doskonale zdają sobie sprawę, że no english = no money. Cale wybrzeze Goa zyje wylącznie z turystyki.
Co do pytania Apolla o przewodnika, to zdecydowanie odpowiadam, że nie jest on na Goa potrzebny (chyba, że potrzebujesz przewodnika duchowego). Po prostu pojedź do Anjuny, Vagator, Shapory lub Arambol i pogadaj z hippisami, a oni Cię już we wszystko wkręcą. Zagrożenia ze strony hindusów nie masz się co obawiać, bo na Goa są oni bardzo pokojowi (slynne ' shanti').
Ale uwaga: powyższe dotyczy Goa, ale niekoniecznie innych części Indii, a zwłaszcza wielkich miast. Jeżeli decydujesz się na podróż po całych Indiach, to lepiej uważnie poczytaj Lonely Planet, bo nieprzyjemnych niespodzianek może czekać całkiem sporo. Hindusi są wprawdzie - jak to mówi Marion - friendly, ale widząc europejczyka, w nadziei na zarobek jego kosztem, mogą być bardzo, ale to baaardzo nahalni.
Z pozostałych potencjalnych zagrożeń mogę wymienić:
a) ruch uliczny, jeżeli decydujesz się na wypożyczenie skutera lub motocykla. Hindusi jeżdżą jak wariaci. Odniosłem wrażenie, jakby wydawało im się, że naklejenie na swój pojazd magicznej sylaby OM lub swastyki miało ich uchronić od wszelkich wypadków. Jak pokazuje praktyka, wcale nie chroni. Widziałem mnóstwo wypadków i spotkałem dużo pokieraszowanych ludzi. Niemniej jednak wypożyczenie motorka polecam, bo to najlepszy sposób na eksplorację terenu.
b) tropikalne choroby zakaźne - to warto potraktować poważnie i przed wyjazdem odpowiednio się zaszczepić.
c) nadmiar imprez - ponieważ cały czas coś się dzieje, łatwo się w tym zatracić. Dobrze jest od czasu do czasu 'wychilloutować' i odpocząć.
Własnie wrócilismy z raju z powrotem na ziemię - od wczoraj jestem w Polsce.
Smutno mi Boze! Na szczęscie Polska przywitala nas widokiem kwitnących kwiatów i pierwszych liści na drzewach. To koi ból zderzenia z twardą ziemią - własciwie to nawet się cieszę, że jestem w naszym pięknym kraju pachnącym wiasną.
Ale dosyć sentymentów, przejdźmy do tematu...
Co do języka - angielski w zupełności wystarcza. Mówią nim prawie wszyscy lokalni, bo doskonale zdają sobie sprawę, że no english = no money. Cale wybrzeze Goa zyje wylącznie z turystyki.
Co do pytania Apolla o przewodnika, to zdecydowanie odpowiadam, że nie jest on na Goa potrzebny (chyba, że potrzebujesz przewodnika duchowego). Po prostu pojedź do Anjuny, Vagator, Shapory lub Arambol i pogadaj z hippisami, a oni Cię już we wszystko wkręcą. Zagrożenia ze strony hindusów nie masz się co obawiać, bo na Goa są oni bardzo pokojowi (slynne ' shanti').
Ale uwaga: powyższe dotyczy Goa, ale niekoniecznie innych części Indii, a zwłaszcza wielkich miast. Jeżeli decydujesz się na podróż po całych Indiach, to lepiej uważnie poczytaj Lonely Planet, bo nieprzyjemnych niespodzianek może czekać całkiem sporo. Hindusi są wprawdzie - jak to mówi Marion - friendly, ale widząc europejczyka, w nadziei na zarobek jego kosztem, mogą być bardzo, ale to baaardzo nahalni.
Z pozostałych potencjalnych zagrożeń mogę wymienić:
a) ruch uliczny, jeżeli decydujesz się na wypożyczenie skutera lub motocykla. Hindusi jeżdżą jak wariaci. Odniosłem wrażenie, jakby wydawało im się, że naklejenie na swój pojazd magicznej sylaby OM lub swastyki miało ich uchronić od wszelkich wypadków. Jak pokazuje praktyka, wcale nie chroni. Widziałem mnóstwo wypadków i spotkałem dużo pokieraszowanych ludzi. Niemniej jednak wypożyczenie motorka polecam, bo to najlepszy sposób na eksplorację terenu.
b) tropikalne choroby zakaźne - to warto potraktować poważnie i przed wyjazdem odpowiednio się zaszczepić.
c) nadmiar imprez - ponieważ cały czas coś się dzieje, łatwo się w tym zatracić. Dobrze jest od czasu do czasu 'wychilloutować' i odpocząć.
- anemo
- Elite User
- Posty: 208
- Rejestracja: 26 cze 2008, 16:57
- Lokalizacja: Turek [phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
Re: Goa, India - non stop party!
Dobre . Czytając to wszystko przez chwile czułem się jakbym tam był hehehe . Nic tylko tam jechać i żyć
lubie chleb ze smalcem
- darxe
- Elite User
- Posty: 260
- Rejestracja: 16 lis 2006, 15:35
- Lokalizacja: Tempehlandia [phpBB Debug] PHP Warning: in file [ROOT]/vendor/twig/twig/lib/Twig/Extension/Core.php on line 1266: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable
Re: Goa, India - non stop party!
A jak wygląda sprawa z dostępnością do internetu na Goa i generalnie w Indiach, tzn. czy już standardem są gniazda WiFi w hotelach i czy łatwo da się znaleźć mieszkanko (w rozsądnej cenie) posiadające łącze internetowe?
don't worry be trippy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości