Welcome to the Polish Psychedelic Trance Portal

protonica - form follows function


protonica_-_form_follows_function
Iono Music, 2012


1. Login
2. Greece
3. Subground
4. Rocky & Ace Ventura - Serotonin Overdose (Protonica Remix)
5. Motion Control
6. Floating Point (Liquid Soul Remix)
7. Modification
8. Codes
9. Emerge

Piet Kaempfer i Ralf Dietze proponują nam swój trzeci album, kilka lat temu po wydanych w wytwórni AP Records ciepło przyjętym "Search" (2007) i "Upstream Remixes" (rok później). Biorąc pod uwagę trzy EPki, czyli winylowy "Orion Sleepers" (AP Records, 2006) nagrany we współudziale z Suntree vs Given "Airflow / Rainy Day" (cyfrowy format pod szyldem Oxygen Records, 2008) i "Refresh" (również MP3 - od Iono Music z 2010), jest to ich szóste wydawnictwo. Oczywiście nie liczę tutaj kilkunastu występów na rozmaitych kompilacjach.

Blisko pół minutowe intro i startujemy z numerem "Grecja". Wyostrzone, potraktowane filtrami dźwięki i szybko wchodzący mocny kick wspierany ładnym basem przywołują na myśl wspomniany już album "Search". Niemieckie spojrzenie na progressive zaczyna się naprawdę ładnie. "Subground" udowadnia, iż Niemcy w dopieszczaniu brzmienia poszli o kilka kroków do przodu - można się z tego jedynie cieszyć. Wszystko brzmi ultra czysto i finezyjnie. Świetny numer na przedpołudniowe godziny letniego OA. Remiks numeru Rocky'ego i Ventury wypadł całkiem dobrze. Świetna melodyjna zmiana nastroju w pierwszej połowie utworu wywołuje uśmiech na twarzy. Do tej pory było jak dla mnie nieco zbyt monotonnie i na jedno kopyto. Pozytywną odmianę wprowadza mocarny zawodnik jakim jest "Motion Control" z przepysznym basidłem i wykwintnymi F/X. Kwaśne zakończenie ugładzi wszystkie rozkojarzone synapsy w naszych mózgach. Jeden z lepszych kawałków tej płytki. "Floating Point (Liquid Soul Remix)" w klasycznym stylu LS, prosty i poprawny, jednak ustępuje miejsca bardziej ciekawemu "Modification". "Codes" to brzmieniowa wariacja lekko przypominająca "Life Zero". Podobna kolorystyka bassline, lecz w szybszym tempie i z fajnie zaaranżowanym rozwinięciem. Kolejny raz całkiem oryginalnie. Mamy trochę wysokotonowych, niszczących bębęnki sampli - jak dla mnie idealnie. Zamykający płytę finałowy "Emerge" to jeszcze jeden niemiecki pomysł na kompozycję basową.

Przyjemna perkusja, dobry flow. Nie jest źle. Trochę zabrakło mi tu tak wyrazistego kawałka jakim swego czasu był "Orion Sleepers", chociaż może trzeba było znowu zaciągnąć do remikserskiego stolika Ovnimoona. ;) Podsumowując, najlepsze wrażenie wywołały na mnie "Codes", "Motion Control" oraz "Modification" - w tej kolejności. Album jest całkiem solidny, nie sądzę by wstrząsnął progresywnym światkiem tak jak pierwsze wydawnictwo zaserwowane przez Niemców, ale ma w sobie pewną dawkę mocy i przyjemnie będzie się przy nim tańczyło.

JetMan