Welcome to the Polish Psychedelic Trance Portal

safi connection - spam filter


safi_connection_-_spam_filter
Digital Reality Records, 2008


1. Running (feat. Kate Lessing)
2. Benchot!
3. Dejame (feat. Cosmic Sun)
4. Go Back (vs Uriya)
5. Soundbox feat. Dana - Soundbox (Safi Connection Rmx)
6. Dreaming
7. Deep Purple
8. Fire Fly
9. Dig-It (feat. Cosmic Sun)

Tego lata na rodzimym festiwalu Xibalba wystąpił izraelski producent Safi Connection. Podczas porannego występu zaprezentował materiał na nową płytę, która ostatnio ujrzała światło dzienne nakładem Digital Reality Records. W dzisiejszych czasach bywają tygodnie, że na rynku ukazuje się często nawet dziesięć płyt, trzeba przesłuchać także takie albumy jak ten. Muszę też przyznać, że to co usłyszałem na Xibalbie nastawiło mnie negatywnie do Safi Connection.

Utwór otwierający płytę "Running" został nagrany przy współpracy z Kate Lessing. Pierwsze co przychodzi mi na myśl po przesłuchaniu tego nagrania to porównanie z przebojem, który kilka lat temu święcił triumfy na listach przebojów i w dyskotekach. Mowa tutaj o Eiffel 65 i utworze "I'm Blue". Już na wstępie jesteśmy narażeni na zmodulowany głos należący zapewne do Kate Lessing. Ani to fajne, ani przejrzyste. Bez wątpienia ta piosenka ma potencjał by zdziałać coś na listach przebojów - tylko w jakim kraju? Gitarowy "Benchot!" zabija... nudą. Nie wiem kiedy Safi Connection nauczył się grać na gitarze, ale chyba kilka lat za późno i raczej nie był zbyt pojętnym uczniem. Pojawiający się przez niemal cały utwór riff gitarowy nie dość, że jest prosty to w dodatku strasznie nudny. Nie wątpię w to, że Safi Connection jest dobrym ojcem, jednak przegięciem jest nagrywanie transowych kołysanek dla swej córeczki, bowiem tak trzeba nazwać utwór "Dejame". Nagranie powstało przy współpracy z Cosmic Sun, w tle pojawiają się dźwięki gitary akustycznej - prosta cukierkowa melodyjka. Cały czas towarzyszy nam także śpiew rodem z Eiffel 65. "Go Back" to kawałek który powstał przy współpracy z Uriya. Biorąc pod uwagę wszystkie nagrania tego albumu, to się wyróżnia i to na plus. Hipnotyzujący klimat, prosty full-onowy beat oraz momentami połamane sekwencje sprawiają, że jest to jedyne nagranie przy którym na siłę można się pobawić. Żeby nie było za dobrze, kolejny kawałek tylko potwierdza, że album "Spam Filter" jest beznadziejny. Soundbox feat. Dana to podobno nowa gwiazda izraelskiej muzyki. Nagranie "Soundbox" zostało przez Safi Connection zremixowane. Podobnie jak w kilku poprzednich nagraniach, także i w tym od czasu do czasu przewija się dźwięk gitary, zmodulowany śpiew Dany i nic więcej. Nagranie "Dreaming" nie zapowiada się źle. Na wstępie typowy dla izraelskiego full-onu beat, który od czasu do czasu też potrafi poruszyć nogą, jednak to co się dzieje od połowy nagrania to jakieś nieporozumienie. Mamy tu beznadziejną melodię, wszystkie "wypełniacze" nachodzącą na siebie, sprawiając, że całości nie słucha się zbyt dobrze. W "Deep Purple" nie dzieje się nic ciekawego, ot taka albumowa zapchajdziura. Początek kolejnego na płycie "Fire Fly" napawa optymizmem (jak na ten album), jednak im dalej w las tym gorzej i z minuty na minutę nagranie traci wszystko to, co wypracowało na początku. Słuchając zamykającego płytę "Dig-It" mam wrażenie, że pod pseudonimem Cosmic Sun kryje się córka Safi Connection, bowiem nagrany we współpracy z tym producentem utwór brzmi jak czołówka izraelskiej wersji "Domowego Przedszkola". Znów przez cały czas mamy cukierkową melodyjkę, gitarę i głos (bo śpiewem tego nazwać nie można), który może powalić największych twardzieli.

Podsumowując: tytuł albumu NIE jest adekwatny do jego zawartości. Gdyby skrzynki pocztowe filtrowały przesyłki pod kątem zawartości dźwiękowej, wszystkie nagrania z tego albumu znalazły by się w katalogu przeznaczonym na spam. Jeśli Safi Connection pożyczył gitarę od Bizzare Contact to niechaj szybko mu ją odda. Ten jakże zacny instrument jest na tej płycie kilkakrotnie "zgwałcony". Ileż można słuchać beznadziejnych sekwencji gitarowych, zmodulowanych wokali i efektów które zamiast dodawać kolorytu nagraniom po prostu rozwalają je na drobne. Safiemu proponuję zająć się wychowywaniem córeczki, a i radziłbym też zmienić punkt widzenia na dzisiejszą muzykę .Inaczej znów się okaże, że tego rodzaju płyty nie będą schodziły nawet za 3.99 $. No bo kto to kupi? Zdecydowanie odradzam.

Styropian