Welcome to the Polish Psychedelic Trance Portal

uX - ultimate experience reloaded


uX_-_ultimate_experience_reloaded
KissTheSound Records, 2012


1. Reloaded (Part 1 Reloaded)
2. Life Support Technology (Reloaded)
3. Chameleon (Reloaded)
4. Mind Over Gravity (Reloaded)
5. Alien Earth Activity (Reloaded)
6. Pure Intellect (Reloaded)
7. Dominion (Reloaded)
8. Space Puppy (Mix II feat. Syb Unity Nettwerk Reloaded)
9. Millennium Generation (Reloaded)
10. Master Of The Universe (Epic Mix Reloaded)
11. Chrysalis (Reloaded)
12. Dominion (Digital Frontier Live Remix Reloaded)
13. Children Of The Night (feat. Jan Rechberger)
14. Reloaded (Part 2 Reloaded)

Są wydawnictwa, na które czekamy z niecierpliwością. W moim przypadku do takich należała odświeżona i poniekąd zrekonstruowana legenda sprzed lat, czyli album "Ultimate Experience" dłuta duetu UX, w skład którego wchodzą Kris Kylven a.k.a. Element Over Nature oraz Pete Martin a.k.a. Slide (obecnie za projekt odpowiada już tylko pierwszy z nich). Dodatkowe słowo "Reloaded" w tytule jest tu niezwykle ważne, bowiem na nasze uszy złożono zremasterowaną i wzbogaconą wersję klasyka z 1997 roku, który pierwotnie ukazał się w kultowej stajni Dragonfly Records. W połączeniu z możliwością darmowego downloadu z serwisu Ektoplazm - istna bomba. Mamy tu kilka bonusów: zupełnie nowe intro i outro stworzone przez Krisa, inicjatora tego wydawnictwa, niewydany wcześniej mix "Space Puppy" autorstwa Syb Unity Nettwerk (side-project Kylvena), pełną wersję "Millennium Generation" prosto ze starej taśmy DAT, nowe wersje starych klasyków UX, jak również "Children Of The Night", zupełną świeżynkę stworzoną razem z Janem Rechbergerem, perkusistą fińskiej kapeli Amorphis grającej progressive metal.

Podczas rewitalizacji muzyki z kultowej już płyty nie zatracono ani grama jej pierwotnego ducha. To wciąż cyberdelic(j)a na całego, tym razem podkręcona jeszcze bardziej. UX ponownie atakuje nasz zmysł słuch z taką mocą i wykopem, że niejedna dzisiejsza produkcja może się schować. Zetkniemy się tu ze światami, które jak ulał pasują do wizji wykreowanych przez filmowe produkcje science fiction, takie jak chłodny "Blade Runner", kosmiczny "Aliens", krwawy "Predator", czy chociażby nowszy "Dredd", parujący dusznością postapokaliptycznego świata. Wizja UX kupuje słuchacza już od samego początku, angażując go coraz bardziej wraz z kolejnymi trackami. To niesamowite jak bardzo aktualne są te numery. Wiele z nich wcale się w ogóle nie zestarzało, a kilka z nich w nowej oprawie zyskało nowe barwy i pazur. Surowe, intensywne i masywne utwory są gwarantem dobrej, bezceremonialnej jazdy. Ktoś mógłby powiedzieć, że mamy tu zwykłą powtórkę rozrywki, lub też jeszcze jeden odgrzewany kotlet, ale bardziej nie można się pomylić. To porażająco solidny zestaw muzyki UX, której głównym elementem jest faktycznie albumowy debiut sprzed kilkunastu lat, jednak tu mamy do czynienia ze znacznie bogatszą wersją, pełną wysokooktanowych i spektakularne nut. Wyobraźcie sobie odrestaurowane wydanie Waszego ulubionego filmu na DVD, z mnóstwem dodatków i nie pokazywanych wcześniej scen. Album ten aż tonie w morzu niesamowitych momentów. Taki wjazd gitarowych partii w "Dominion (Digital Frontier Live Remix Reloaded)" to czysty orgazm. A jest tego tutaj znacznie, znacznie więcej...

Abum ten powrócił w momencie, kiedy cała szuflada mroczniejszych i intensywniejszych odmian psytransu od dawna prosi się o rewitalizację i swoisty powrót do podstaw. Podczas gdy tabuny ekscytują się dziwnymi wynalazkami, gdzie szybciej nie znaczy wcale mroczniej, zapomina się o czasach, kiedy królowały prawdziwe mroczne produkcje zrobione ze smakiem prosto od takich jak Dark Soho, Tim Schuldt, The Delta, Noma, czy właśnie UX. Współczesny psychedelic trance potrzebuje tak bezpretensjonalnych, a zarazem inteligentnych i wciągających albumów. To idealna odtrutka na współczesne czasy zdominowane przez ilość. Album oferuje niebanalną dozę mocnego i zapadającego w pamięci cybernetycznego psytransu ze złotej ery w nowym wydaniu.

Templar