Welcome to the Polish Psychedelic Trance Portal

markus guentner - 1981


markus_guentner_-_1981
Kompakt, 2005


1 Wanderung
2 Wenn Musik Der Liebe Nahrung Ist
3 Jellyfish
4 Hi-Jacked
5 Sommergewitter
6 Umgebung
7 Der Wüstenplanet
8 Hotel Shanghai

Już nie pamiętam kiedy, ani w jakich okolicznościach zdobyłem tą płytę. Może było to efektem chęci poznania wytwórni Kompakt Records - przez niektórych uznawanej za aktualnie czołówkę ambitnej elektroniki? Właśnie tylko dzięki tej plotce w głowie utkwiła mi nazwa Kompakt, jednak przyznam się, że nie wiedziałem jaką dokładnie elektronikę wydaje i kto to jest Markus Guentner? Tak czy siak po pierwszym przesłuchaniu zamurowało mnie. "1981" okazała się świetną podróżą w świat ambientu z domieszką ambitnej dzisiejszej elektroniki. Utwory to długie szumiące przestrzenie brzmieniowe, wypełnione padami, dźwiękami nowoczesnymi, jednakże brudnymi i wydawać by się mogło przypadkowymi. Co jakiś czas słychać pewien trzask, przeskoczenie, szum, coś na wzór warkoczącej w tle maszyny. Mimo to płyta bardzo wciąga i sprawia że słuchacz z dużą łatwością zatapia się w te brzmieniowe światy. Wyszukuje prawidłowości w pozornym tylko chaosie, przedziera się przez zniekształcenia, aby usłyszeć ten jeden loop, który teraz wydaje się być najbardziej interesujący. Właśnie taki efekt sprawia, że płyta się nie nudzi, a z każdym przesłuchaniem fascynuje coraz bardziej. Smaczkom ambientowym pejzażom dodają dwa kawałki, które mają wyraźnie zarysowane tempo i sekcje perkusyjną. Mimo to nie są utworami tanecznymi, po prostu hipnotyzują swoją rytmiką, a dzięki triolowej konstrukcji zdają się posiadać niezwykłe tribalowe właściwości. Może te maszynowe stuki nie są aż tak plemienne jak by się oczekiwało, jednak wierzcie mi że potrafią równie dobrze opowiadać swoje własne historie. Kompakt Records za pierwszym razem wypadło znakomicie. Nie jest to psytrance, gdyż płyta brzmieniowo oscyluje wokół ambientu (czyt. muzyki z otoczenia, jakimkolwiek ono by było), klików i Inteligent Dance Music. Jednak jeśli nie zamykasz się wyłącznie na psychille, lub szukasz czegoś bardziej brudnego i mrocznego niż ostatnie Aes Dany, zaopatrz się w tą płytę. Prawdopodobnie cała wytwórnia tak nie brzmi, bo przy katalogu rzędu 100 płyt było by to po prostu nudne. Nie mniej jednak będzie trzeba kiedyś obadać inne Kompaktowe płyty, a przynajmniej produkcje Markusa Guentnera.

Amnesia