Welcome to the Polish Psychedelic Trance Portal

third ear audio - third ear audio


third_ear_audio_-_third_ear_audio
Dubmission Records, 2009


1. Intro
2. Ethereality
3. Just A Moment
4. Freak Of Nature
5. Up In Smoke
6. Jamaican Robot
7. The Sleeping Giant
8. Final Front Ear
9. Deep Blue
10. The End?

Chilloutowy duet Third Ear Audio to Nick Barber & Celli Firmi. Znamy ich bardziej z pseudonimów Doof i Earthling. Pierwszego z nich kojarzymy z kwaśnych transowych symfonii reprezentowanych przede wszystkim przez jego debiutancki longplej "Let's Turn On". Celli z kolei znany jest głównie z full-onowego dokazywania, zwłaszcza ostatnimi czasy pod banderą Neurobiotic Records. Drogi obu muzyków zeszły się jednak znacznie wcześniej przy okazji projektu Vacos Locos, współtworzonego razem z Xavierem Fuxem. Jeśli chodzi o omawiane tu Trzecie Ucho, sesja nagraniowa obu panów przebiegła nadzwyczaj pomyślnie, czego dowodem jest ta oto płyta pełna świeżych, delikatnych dźwięków skąpanych momentami w podobnej toni psychodelicznych dźwięków co Shpongle, Ott, Abakus, Tripswitch, nie wspominając już o płycie "Doof - It's About Time". Oczywiście album tylko nawiązuje do w.w. pozycji, bowiem prezentuje swoje własne, dość indywidualne podejście do tematu, niemniej wymienione nazwy podpowiadają nam nieco a propos materiału, z którym będziemy mieli do czynienia.

Sam wachlarz stylistyki proponowanych słuchaczowi utworów jest doprawdy imponujący. Na początek mamy bezbitowy wstęp, po czym przechodzimy do świetnego "Ethereality" (współtworzonego z Xavierem Fuxem), który urzeka nie tylko zmyślnym tytułem, ale przede wszystkim bogactwem dźwięków, w skład którego wchodzą żywe instrumenty: flet, tabla i perkusja. Co więcej, już na tym etapie można poczuć wszechobecny organiczny wydźwięk kompozycji. Sporo tu typowych dla Doofa wszelkich kwaśnych pomruków, chrobotów i pluśnięć, które będą towarzyszyć podróżującym po świecie Trzeciego Ucha także w trakcie trwania pozostałych utworów. Równie przyjemny jak jego poprzednicy jest "Just A Moment", który idealnie pasowałby jako bonusowy utwór na płytę "Abakus - That Much Closer To The Sun". Kręgosłupem kilku innych utworów ("Freak Of Nature", "Up In Smoke" i "Jamaican Robot") jest rozmarzony, słoneczny psy-dub. Gdzie indzie artyści pokusili się o delikatne transowanie, przywołujące na myśl ich projekt Vatos Locos oraz późniejsze dokonania Doofa. Mowa tu o "The Sleeping Giant" i "Deep Blue". Z kolei w utworze "Final Front Ear" Nick i Celli robią stanowczy skok w bok, serwując breakbeatowy chill. Zaskakuje również ostatni z utworów zatytułowany "The End?", który nie bez przyczyny zawiera w swojej nazwie znak zapytania. Pierwszym z powodów jest to, że nie jest to typowy chill jakiego spodziewalibyśmy się na zakończenie płyty, gdzie emocje i natężenie dźwięków powinny opadać. Tu sytuacja jest zgoła inna: podobnie jak dwie inne produkcje na płycie utwór ten lekko transuje, raz jeszcze przyśpieszając tętno i wynosząc na wyżyny przyjemności. Drugim powodem dla którego pytajnik postawiony na końcu tytułu jest zasadny jest to, że będziemy prawdopodobnie chcieli odsłuchać tą płytę przynajmniej jeszcze raz, zamykając tym samym pewne koło i sprawiając, że pozornie ostatni z utworów jest jednocześnie punktem wyjściowym do kolejnej podróży w głąb Trzeciego Ucha.

Płyta "Third Ear Audio" to w pewnym sensie muzyczny i duchowy spadkobierca "Doof - It's About Time". Nie znalazłem tu żadnych minusów, co jest bardzo ważne, a ponadto rzadko spotykane w przypadku albumów. Całość jest idealna, począwszy od utrzymanej w łagodnym klimacie okładki, a kończąc na nastrojowych kompozycjach, które dotrą do Waszego trzeciego ucha, nie mówiąc już o dwóch pozostałych.

Templar