Welcome to the Polish Psychedelic Trance Portal

booo


booo
Doof Records, 2005


1. Bonky - Thanks Tim
2. Cactus - Logitech
3. Zirkin & Zebra-N - The G Word
4. Quasar - Kami Kami (Remix)
5. Quasar - Hoffman Overdrive
6. Blisargon Demogorgon vs Encephalopaticys - Isometric Constitution
7. Entropy - Escape
8. Double R.E.L - Decrypted Sound
9. Double R.E.L - Prehysterical Moment

Oto kolejna porcja chrupiących delicji z Izraela, będąca zarazem znakomitym antidotum na bardziej "izraelski" trance z tego kraju. Czy można wyobrazić sobie lepsze rozpoczęcie płyty od Bonky, którego "Thanks Tim" nie jest może jedną z najlepszych produkcji artysty, ale potrafi zainteresować swoim przekazem. "Logitech" w wykonaniu Cactus sprawił, że skakałem jak szalony obok mojego luksusowego basenu na ósmym piętrze mojej równie luksusowej posiadłości, mając oczywiście wszystko w tyle. Jest to niesamowicie śmieszny i zarazem przerażający utwór, wykończony precyzyjnie dobranymi samplami Leary'ego. W jednej chwili przypominamy sobie dlaczego nazywają tą muzykę psychedeliczną. "The G Word" jest wspaniały, wszelkie "ochy" i "achy" są jak najbardziej na miejscu. Na horyzoncie Quasar i remix "Kami Kami", który traci w stosunku do poprzednich produkcji, jednak sprawdza się w misji zachwiania dancefloorową równowagą. O wiele lepiej prezentuje się już "Hoffman Overdrive". Masywny, zabawny, energetyczny, z pewnością zedrze niejedne trampki. Jedne z najprostszych do wymówienia nazw, czyli Blisargon Demogorgon vs Encephalopaticys, serwują "Isometric Constitution" - twór funky jak diabli. Sporo tu wariacji, a basik wyrywa z foteli nawet opornych. Minęło sporo czasu zanim usłyszałem coś równie dobrego jak "Escape" autorstwa Entropy, numer dosłownie wystrzelił mnie z kapci już po 10 sekundach. Nie sposób kwestionować zawartego tu ładunku energii. Kompilację zamyka dwoma utworami Double R.E.L, choć pierwszy z nich niespecjalnie pokazuje potencjał drzemiący w tym projekcie. O wiele fajniejszy jest "Prehysterical Moment". Ogólnie rzecz biorąc, mamy na tym krążku bardzo smakowity materiał, choć nie do końca był wart moich pieniędzy, jeśli wziąć pod uwagę taką pozycję z Doof Records jak płyta "Forest". Mimo to, jeśli szukacie demonicznego funku przeznaczonego na plenery, to składanka ta jest jak znalazł.

Ocena: 7/10

Damion (psyreviews.com)