Welcome to the Polish Psychedelic Trance Portal

evolve


evolve
Soular Records, 2005


1. Cyzum - Escape From The Sun
2. Deeper In Zen - One Timeless Moment
3. Point - 9 Ball
4. Deeper In Zen & Mind Warped - Mental Liberation
5. Iceolator - The Gathering
6. Wizzy Noise - Aegean Sunrise
7. Atomic Pulse vs Ultravioice - Digital Wave
8. Popstream & Alternative Control - Eletrical Tones
9. Onnobot - Bjorks

Na pokładzie tym razem majšca już 8 lat na karku full-onowa składanka. Cofajšc się w czasie przypominam sobie ówczesne złote lata full-onu, który w roku 2005 był zazwyczaj znakomity. Wypełniał parkiety, zawierał w sobie zarówno moc, jak i psychedelię. Nie padało jeszcze tyle oskarżeń o muzyczny banał co teraz. Daleko mu zazwyczaj było do porażajšcej prostoty, którš raczš nas obecni producenci chwalšcy się swojš muzykš.

Jadšc więc po kolei - Cyzum prezentuje masywne pady, niezłe kwasy i ogólnie mocarnš kosmicznš rozpierduchę. ;) Raczej cięższy full-on. Zauważcie, jak się rozwija i ewoluuje - w połowie pištej minuty ten utwór w niczym nie przypomina tego, czym był na samym poczštku. Co to oznacza? Ano tylko to, że coœ się w nim dzieje. Więcej niż zmiana jednej nutki w basie raz na 24 frazy. ;) Producenci nie bali się zmian - ani klimatu, ani dynamiki. Sławny swego czasu Deeper In Zen zaserwował nam genialny, bardzo znany numer z głębokim basem, kwasikiem i szybkš imprezowš podróżš w otchłanie umysłu. Wesolutki mocarz "9 Ball" od Point to kapitalny przykład jak powinien wyglšdać dobry, niekoniecznie do końca poważny, parkietowy psytrance. Zaraz po nim jeszcze raz atakuje nas Deeper In Zen ze swoim klasykiem "Mental Liberation" i ponownie strzał w dziesištkę. Nawet gówniany numer Atomic Pulse w pojedynku z Ultravoice jakoœ tak mniej drażni uszy gdy przypomnimy sobie ten jakże wspaniały rok 2005. ;) No dobra - nie oszukujmy się. Wtedy też zdarzały się beznadziejne utwory. Takie jak ten. Nie ma się co czarować, bo przeciętniaki takie jak "The Gathering" od Iceolatora również trafiały na relatywnie dobre składanki - takie jak ta. Ale o tym się nie pamięta. Za to trzeba wspomnieć iż zaraz póŸniej dostajemy jakże niesamowity smakołyk i klasyk tego podgatunku, czyli Popstream & Alternative Control w "Eletrical Tones". Oj, skakało się przy tym, skakało... :) Składankę kończy solidny "Bjorks".

Ogólnie - warto się zapoznać z tš kompilacjš, jeœli ktoœ jej jeszcze nie zna. Znajdziemy tu kilka naprawdę dobrych numerów. Cóż stało się ze starym dobrym full-onem? Nieco ewoluował, trochę też wyczerpała się sama forma "imprezowego, ale nie banalnego" psytransu. Nadal sš wydawane płytki w takim klimacie, gdzie każdy utwór trzyma swój własny styl, a kompila nie jest odciœniętymi na kalce 10-ma bliŸniaczymi produkcjami, ale coœ mi mówi iż ogólnie full-on swoje najlepsze lata i panujšcy wokół niego szał ma już za sobš. A opisywanš płytkę polecam.

JetMan