Welcome to the Polish Psychedelic Trance Portal

no time no space


no_time_no_space
Parvati Records, 2007


1. Arjuna - Chemical Jungle
2. Atriohm - Shimer Dose
3. Jahbo - Ultrasonic Energy
4. Papiyan - Lurendrejer
5. System Overload vs Mubali - Swan Song
6. Mussy Moody - New Visions
7. Syntax Error - The Grapes Of Wrath
8. Kuro Fusion - The Druid's Dipsauce
9. Onkel Dunkel - Beware Of Geeks Bearings Gif's
10. Gidra - Spider Skunk

Duńska Parvati Records to prawdziwy gigant na scenie ciemniejszych i głębszych odmian psytransu. Założona w 2000 roku wytwórnia uraczyła nas jak do tej pory siedemnastoma wydawnictwami, a na przestrzeni lat wyrobiła uznanie i szacunek. I nie ma się czemu dziwić, gdyż są ku temu najprawdziwsze powody. Wytwórnia nie schodzi poniżej bardzo przyzwoitego poziomu, wydając płyty dobre i solidne, często zahaczające o geniusz. Krótko mowiąc bardzo wysoki standard produkcji i świetna muzyka powodują, że to jeden z moich ulubionych współczesnych labeli. "No Time No Space" to kompilacja wydana w drugiej połowie 2007 roku. Jest to następca trylogii "Psy Stories", podtrzymujący bardzo porządną renomę swoich starszych braci.

Pochodzący z Włoch Arjuna rozpoczyna z grubej rury tratując nas ciężką i hipnotyczną linią basową. "Chemical Jungle" jest mocny, mroczny i energiczny, a do tego pełny miłych psychedelicznych wkrętów, które narastają szczególnie w drugiej połowie utworu. Wspaniały track. Dwaj bracia Golcev z Macedonii kryjący się pod nazwą Atriohm są odpowiedzialni za drugi kawałek pod tytułem "Shimer Dose". Podążają w stronę bardziej tajemniczego brzmienia jeszcze mocniej przesączonego kwasowym pierwiastkiem. Jest zagadkowo i dziwacznie, a na końcu dochodzi jeszcze do tego przeszywająca melodia. Głęboki, nastrojowy kawałek. W "Ultrasonic Energy" swoje umiejętności prezentuje Jahbo z Danii ze swoim charakterystycznym stylem. Tym razem również udało mu się uwieść mnie swoją wizją kreowaną przez te szalone dźwięki, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że stać go na więcej niż to co tu zaprezentował. "Papiyan - Lurendrejer" jest mocniejszy niż wcześniejsze dwa numery. Bardziej w budowie i wydźwięku podobny do Arjuny. Zresztą to również najszybszy moment płyty razem z następnym. Piąty utwór to jedyna kolaboracja na płycie - między System Overload a Mubalim, który na co dzień prezentuje styl zupełnie inny niż ten znany z Parvati Records. Mimo moich początkowych obaw "Swan Song" okazał się naprawdę przednim kawałkiem trzymającym solidny poziom. Mussy Moody to Wietnamka Thy Trung tworząca i mieszkająca w Danii. "New Visions" to ostry i trochę minimalistyczny aczkolwiek bardzo atmosferyczny track. Dobrze skonstruowany i przyjemnie rozwijający swoją opowieść. Syntax Error czyli Jakob Skouborg prezentuje tutaj swój twór pod tytułem "The Grapes Of Wrath", który jest również nazwą jego starszego projektu tworzonego wraz z Monno Wurtz (Onkel Dunkel). Najkrótszy, ale soczysty, jędrny i zakręcony. "The Druid's Dipsauce" to pierwszy kawałek wydany przez młodego Holendra pod nazwą Kuro Fusion. Bulgoczący, świdrujący i szalony. Magnetyczny i wielobarwny. Jednym słowem - wyborny. Onkel Dunkel w kawałku "Beware Of Geeks Bearings Gif's" to kolejna perełka. "Gidra - Spider Skunk" w niepokorny sposób kończy to utrzymane w znakomitej jakości, nieposłuszne wydawnictwo.

Parvati Records od wielu lat doskonale pokazuje, że mroczniejszy psytrance nie musi być prostacką muzyką, lecz może być bardzo ciekawie zaaranżowany. Tutaj dostajemy kolejny klejnot, w którym wszystkie proporcje są idealnie zachowane. Sama muzyka jest niebanalna i odpowiednio wyważona, a jednocześnie naznaczona dużą dawką wyczucia. "No Time No Space" nie jest albumem przełomowym, ale niewątpliwie ma w sobie to "coś". Gdyby wydała to inna wytwórnia byłaby to miła niespodzianka - w Parvati Records to po prostu kolejna dobra płyta do jakich fani zostali już przyzwyczajeni. Polecam przede wszystkim zwolennikom wysoce przychedelicznych brzmień.

Gamma