Welcome to the Polish Psychedelic Trance Portal
the overlords - gods eye on goa remixes
Iboga Records, 2015
1. God's Eye On Goa (Ticon Remix)
2. God's Eye On Goa (Deedrah Remix)
3. God's Eye On Goa (Liquid Soul Remix)
4. God's Eye On Goa (Bionizer Redux)
Pierwsza wersja "God's Eye On Goa" (wówczas "God's Eye") pojawiła się w 1993 roku na debiutanckim albumie "All The Naked People" szwedzkiej grupy The Overlords. Wówczas było to nagranie utrzymane w klimacie synth-pop i jak wynika z informacji ogłoszonych podczas koncertu telewizyjnego w 1994, utwór ten był m.in. numerem jeden w USA. Mniejsza z tym na jakiej liście, ważne, że był "number one in the US". W tym samym roku ukazała się EPka z remiksami tego nagrania. Na "tapetę" wzięli go wówczas Justin Robertson, The Prakster, Lionrock oraz Bionizer i właśnie ta wersja jest "źródłową" dla goa trance i kolejnych remixów. Pod projektem Bionizer ukrywała się grupa The Overloads, a dokładniej jeden z jej członków - Christian Johansson. Nic Wam to nie mówi? To może Ian Ion? Nadal nic? No to może Saiko-Pod, Psychopod, a w latach 1998-2003 Koxbox? Z okazji 10-lecia nagrania, w roku 2003 nakładem Alien News Records ukazała się EPka The Overlords "Gods Eye On Goa Remixes", znalazły się na niej trzy wersje utwory wyprodukowane przez: Ticon, Dogma 3000 i oryginalna wersja Bionizer Remix. Nagranie otrzymało "drugie" życie, a wersja Bionizer i remix Ticona święciły triumfy na impreza goa/psytrance.
Obecnie mijają 22 lata od momentu pierwszej wersji "God's Eye", "nieśmiertelne" utwory mają to do siebie, że co jakiś czas, szczególnie wtedy, gdy królują nowe brzmienia, ktoś sobie o nich przypomina. Nakładem Iboga Records 27 października 2015 roku ukazała się EPka "God's Eye On Goa Remixes". Tym razem na warsztat wzięli je Liquid Soul, Dado (Deedrah) i ponownie Ticon. Nie zabrakło również zremasterowanej wersji Bionizer.
Żaden z remixów nie wnosi nic nowego do świata "God's Eye On Goa". Każda z wersji jest poprawna, ciekawie wygląda porównanie wersji Ticona z roku 2003 i 2015. Można usłyszeć jak na przestrzeni tych lat brzmienie grupy się zmieniło. Nie będę przesądzał, która wersja jest lepsza, ale ta z 2003 roku jest jakoś bardziej bliska memu sercu. Przewodnia melodyjka "God's Eye On Goa" to miód na serce Liquid Soul i czego by Szwajcar nie wymyślił, to i tak nie byłby w stanie więcej wyciągnąć z tego motywu. Liquid Soul wykorzystał bibliotekę swoich standardowych brzmień, które idealnie pasują pod tą melodyjkę. Nie zdziwiłbym się, gdyby młodsi słuchacze myśleli, że jest to autorski kawałek Szwajcara, który przecież ma patent na melodyjki. Wersja nagrana przez Deedraha jest najbardziej dynamiczna i jedyne co po niej pozostaje w głowie to oryginalna melodyjka.
Na fali nowych brzmień i rozwiązań, aktualni i przyszli producenci będą pewnie co jakiś czas wracali do starych nagrań, by wyciągnąć z nich przewodnie motywy i ubrać w nowsze "szaty". Pewnie przyniesie im to chwilowy rozgłos, ale jednocześnie może sprawi, że nowi słuchacze zaznajomią się z dyskografią oryginalnych producentów. A tej EPki oczywiście można posłuchać i przypomnieć sobie jak to dawniej bywało.
Styropian