Welcome to the Polish Psychedelic Trance Portal

jay haze - must have back


jay_haze_-_must_have_back
Textone Netlabel, 2003


1. Underground
2. Miami Bass
3. Lush Lover
4. My Balls
5. New Shoes




Wreszcie zauważyłem, że muzyka elektroniczna nadal jest ambitna i eksperymentalna. Brakowało mi nieco tego, gdyż scena psychedelic stała się jednostajna w niektórych momentach, a powtarzanie podobnych patentów nie wprowadzało nic nowego. Tak samo kolejne masterpieces produkcji Simona Posforda i spółki nie robiły takiego wrażenia jak kiedyś, a inni eksperymentatorzy uciekli gdzieś w przestrzeń. A jednak przypadkowo trafiłem na coś, co mnie bardzo od pewnego czasu bawi. Okazuje się bowiem, że istnieje coś, co się nazywa scena klikowa, o której coś tam kiedyś słyszałem, ale nigdy mnie to nie interesowało na tyle, że poszukać jakiś infosów czy płytek. Aż ostatnio trafiłem na stronę internetowego labelu Textone, z którego obok nastu innych EPek można ściągnąć twórczość Jay Hazego. Jego płytka chyba była jedną z pierwszych, które przesłuchałem i mi się spodobały. Zawiera bardzo dużo niestandardowego brzmienia, czyli to czym klik jest. Niby można nazwać to techno, bo ma rytmikę z taktem na 4, standardowe uderzenie basowej stopy i hh, ale cała reszta jest inna. Przede wszystkim bardzo ciekawiło mnie brzmienie, które po prostu jest nieludzkie. Wreszcie ta bezduszna elektronika zabrzmiała jak odgłosy smutnych robotów. W kilku słowach można stwierdzić, że w kawałkach jest wszystko. Do stworzenia muzyki wykorzystywany jest każdy dźwięk. Nie jest to jednak przetworzone w taki sposób, by się wtopiło w całość. To jest prawie nie przetworzone przez efekty i swoim nieokiełznaniem i zupełnym niedopasowaniem tworzy chaotyczną całość. Zarówno te dziwne perkusje, jak też wszelkiego rodzaju plumkania, trzaski, szumy, pady, odgłosy radia i cały ten ogół, który można nazwać klikiem. Co ciekawe jednak wśród tej bezduszności czuję się bardzo swojsko. Czuję czasami że ta muzyka mnie nie chce, że nie pasuję do niej, bo jestem człowiekiem, ale jakoś fajnie mi jest wśród niewygodnej sterty kabli, przełączników i układów scalonych. Płytę można ściągnąć ze strony labelu pod adresem www.textone.org

Amnesia