Welcome to the Polish Psychedelic Trance Portal

praecox - la bochem


praecox_-_la_bochem
Hadshot Haheizar, 2001


1. La Bochem
2. Forma Zimna







W życiu nasłuchałem się wystarczająco "polskiego soundu", by móc stwierdzić, że to zdecydowanie coś świeżego. Ci którzy znienawidzili Praecoxa za jego pierwszy singiel, mają kolejne powody do nienawiści. Ten jest równie industrialny i hipnotyczny jak poprzedni (również wydany w Hadshot), ale to oczywiście dobrze! Słuchając tej muzyki myślę o przedmieściach uprzemysłowionego miasta. Wszędzie pył przemysłowy... Mój nowy biały garnitur (jeśli kiedykolwiek będę na tyle głupi żeby sobie takowy sprawić ;)) będzie cały w czarne kropki od tego brudnego polskiego pyłu zaledwie kilka sekund po tym jak położę igłę gramofonu na tym nagraniu. "La Bochem" to ciężki, zarazem bardzo statyczny track. Osobiście wolę słowo "hipnotyczny", ale ktoś pewnie zaraz rzuci hasło "nudny". Na utwór składa się niegrzeczny beat oraz kilka industrialnie brzmiących dźwięków z wierzchni. Nawet nie myślcie, że znajdziecie tu jakąkolwiek melodię w tej ciężkostrawnej muzyce. "Forma Zimna" jest jeszcze cięższa. Wściekły beat miesza się z tak niepokojącymi echo-podobnymi dźwiękami jakie tylko można sobie wyobrazić. Wyjątkowo brudna muzyka wyłącznie dla ludzi, którzy są pewni, że poradzą sobie z tego rodzaju audio-terrorem! Jeśli nie siedzisz w industralnej muzyce, z pewnością znienawidzisz każdą nutę tego singla już przy pierwszym podejściu. Ostrzegam: bardzo niegrzeczny materiał!

Stormbringer