Welcome to the Polish Psychedelic Trance Portal

reii - we fade away


reii_-_we_fade_away
Kahvi Collective, 2008


1. Empty Room
2. Will No Fear
3. Two Hours From Home
4. Cover Your Dreams





Na muzyka ukrytego pod pseudonimem Reii trafiłem stosunkowo niedawno i jak to w przypadku wydawnictw netlabelowych bywa, zupełnie przypadkowo. Został mi on bowiem polecony przez Alkora, kolejną osobę udostępniającą swoje prace na licencji Creative Commons, a recenzje dwóch EPek którego możecie również przeczytać na tym serwisie. Wracając do tematu, Reii to w zasadzie nieznany artysta włoskiego pochodzenia, który większość swojej muzyki zaprezentował na łamach posiadającego prawie 200 katalogowych pozycji, internetowego molocha Bump-Foot. Najnowsza natomiast propozycja jest swego rodzaju awansem, gdyż podpisana została przez dużo bardziej znaną i cenioną oficynę - Kahvi. W związku z tym już przed ściągnięciem plików spodziewałem się ciekawego kolażu spokojniejszych odmian muzyki elektronicznej. I niewiele się myliłem. :) "We Fade Away" to przede wszystkim propozycja spokojniejsza, dobrze nadająca się do szufladek z podpisami chill, downtempo, idm i przede wszystkim trance. Cieszy swoimi przyjemnymi padami, sympatycznym elektronicznym brzmieniem i nienachalnymi, oraz, co ważne, eleganckimi psychodelicznymi wstawkami. Ciekawi sposób kreowania klimatu poszczególnych opowieści, który nie jest prosty i tym bardziej przewidywalny. Utwór może zatrzymać się bowiem na ambientowych przestrzeniach, bądź za chwilę przerodzić się w elektroniczną awangardę. Daje to bardzo wyraźne wrażenie wolności w wypowiedzi autora, który nadaje dokładnie taki kierunek swoim opowieściom, na jaki ma w danej chwili ochotę. Chociaż nie da się ukryć, że EPka ta bardziej podąża w rytmiczną stronę niż pozostałe elementy twórczości Reii. Pisząc rytmiczną nie mam tutaj na myśli standardowych dźwięków perkusyjnych, gdyż zgodnie z tradycją wydawnictw Kahvi Collective usłyszeć tutaj można przede wszystkim elektroniczne eksperymenty zaliczające się do kanwy IDM. Sporo więc tu przypadkowości i zabawy niestety potrafiącej czasami nawet zepsuć ogólny klimat. Za przykład można podać utwór "Will No Fear", pełen ciepłych padów, fajnie zarysowanej, przytulnej linii basowej, mało zauważalnych ambientowych sampli wykorzystywanych m.in. przez Carbon Based Lifeforms, którym paradoksalnie (zwłaszcza do tytułu kompozycji) towarzyszy zapętlone brzmienie przeładowywania pistoletu wyciągniętego zapewne z jakieś gry komputerowej. Wydawnictwa internetowe cechują się twórczą wolnością. To jest ich potęgą, gdyż legalnie ściągając kolejną propozycję można oczekiwać zarówno czegoś fantastycznego, jak też dziwacznego i niezrozumiałego eksperymentu. Reii jeszcze kilkanaście dni temu był dla mnie kolejnym niewiadomym elementem składającym się na wielki ocean netlabelowych propozycji. Jednak w chwili obecnej zachwyca mnie umiejętnością ciekawego doboru klimatu i opisujących go brzmień. Warto także zaznaczyć fakt o dobrej jakości technicznej jego utworów i śmiem twierdzić, że nie powstydziłaby się umieścić go na swoich płytach niejedna tradycyjna chillowa wytwórnia płytowa. Myślę że fani dźwięków pokroju Ultimae Records, Aural Planet / Sundial, czy Alkora powinni poświęcić kilka chwil na przyjrzenie się również twórczości Reii.

Amnesia